Mentzen biegnie, a internet szaleje! O co chodzi z viralowym sprintem polityka?

Tajemnicze ucieczki Sławomira Mentzena stały się hitem sieci! Kandydat Konfederacji niemal po każdym spotkaniu wyborczym… biegnie. Czy to nowy sposób na kampanię, czy ucieczka przed trudnymi pytaniami? Torunianin stawia sprawę jasno.

Polityczna kampania Sławomira Mentzena nabrała dosłownego tempa – i to w pełnym tego słowa znaczeniu! W ostatnich dniach internet zalały nagrania, na których kandydat Konfederacji po spotkaniach z wyborcami rzuca się do sprintu w stronę samochodu. Na jednym z filmów biegnie przez park, na innym – przez tłum ludzi, a w kolejnych – mija grupę młodych fanów, którzy próbują dogonić go z telefonami w rękach.

Nagrania wywołały falę spekulacji. Czy polityk ucieka przed trudnymi pytaniami? Czy to jego sposób na unikanie mediów? A może to po prostu nowa strategia kampanijna?

Mentzen postanowił osobiście skomentować sprawę w swoim podcaście „Mentzen Grilluje”.

– Mam plan odwiedzenia wszystkich powiatów w Polsce do wyborów. Tych powiatów jest grubo ponad 300 w związku z czym mam bardzo zawalony dzień spotkaniami

– tłumaczył polityk z Torunia.

– Często mam 4 spotkania dziennie w tygodniu, jeśli to jest sobota to jest 6,7 a jednego dnia miałem zaplanowane nawet 8 spotkań. W związku z czym cały mój dzień jest zaplanowany co do minuty. Jeśli pozwoliłbym sobie na jakieś opóźnienia to one będą się później kumulowały – mówi polityk. 

Dalej Mentzen opowiada, że w miejscach, w których organizowane są jego wiece, czasami nie da się wjechać samochodem, co jest sporym utrudnieniem logistycznym przy tak dużej liczbie spotkań w ciągu dnia. – Mogłem powoli, spacerkiem, otoczony kilkudziesięcioma osobami, które będą chciały zrobić ze mną selfie, przez 10 minut lub 15 minut iść do samochodu, po czym bym się spóźnił na kolejne spotkanie i nie dotarł tam na czas, albo mogłem szybko do tego samochodu dobiec – kwituje. 

Podkreślił również, że jego sprinty to nic nowego – robi tak od początku kampanii, bo tylko w ten sposób może nadążyć za swoim szaleńczym harmonogramem.

Internet nie odpuszcza: "Czy Mentzen dogoni Trzaskowskiego?"

Choć wyjaśnienia samego Mentzena brzmią logicznie, internet nie przestaje żartować z polityka. W sieci pojawiły się liczne memy porównujące jego sprinty do biegów Forresta Gumpa czy… ucieczki z więzienia.

"Mentzen 2025: kampania na pełnym sprincie", "Czy dogoni Trzaskowskiego? Prezydencki wyścig wystartował!", "Polityczny maraton Mentzena – meta w drugiej turze?" – to tylko niektóre z komentarzy internautów. Nie brakuje też bardziej szyderczych żartów pod nagraniami, jak na przykład "W pogoni za rozumem".