Czarne chmury zebrały się nad posłem PO i jednym z najważniejszych polityków tej partii w naszym województwie - Tomaszem Lenzem. Polityk najprawdopodobniej nie wystartuje w kolejnych wyborach do Sejmu. To decyzja samego Donalda Tuska.
Wszystko przez ostatnią wypowiedź posła Tomasz Lenza w TVP Info. Polityk mówił o zawieszeniu wypłat 500+ oraz trzynastych i czternastych emerytur.
-
Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływu pieniądza na rynek. Czyli może jednak zawiesić „czternastkę", „piętnastkę". Jeżeli obiecujemy „czternastkę", „piętnastkę", ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu, te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację
- powiedział poseł Lenz.
Donald Tusk zareagował na słowa posła Lenza podczas konferencji w Olsztynku. Powiedział, że wypowiedź Tomasza Lenza jest niezgodna ze stanowiskiem partii, ponieważ PO głosowała za czternastą emeryturą.
- Gwarantuję, że jeśli wygramy wybory, nie tylko będą utrzymane 500+, „trzynastka", „czternastka", ale też będą bezpieczne, bo inflacja nie będzie zżerać ich wartości z miesiąca na miesiąc. To jest gwarancja i nikt tego postanowienia nie zmieni. Skoro poseł Tomasz Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie się już wypowiadał w mediach w imieniu Platformy i w przyszłej kadencji nie będzie reprezentował Platformy w Sejmie
- powiedział Donald Tusk.
Poseł Tomasz Lenz nie komentuje decyzji Donalda Tuska.
Tomasz Lenz jest posłem PO od 2005 roku roku, jest też szefem Kujawsko-Pomorskim struktur Platformy Obywatelskiej.