Zamknij

Wpływ na politykę zagraniczną i obrona dobrego imienia Polski. Radosław Sikorski o pracy w Parlamencie Europejskim

artykuł sponsorowany 00:01, 09.11.2020 Aktualizacja: 11:28, 16.11.2020

Szanowni Państwo! 

Dzięki Państwa głosom ponownie mogę zabiegać o sprawy regionu kujawsko-pomorskiego, tym razem w Parlamencie Europejskim (PE). Dziękuję za okazane zaufanie. Co w ciągu tych pierwszych kilkunastu miesięcy udało się osiągnąć?

  • Pracuję w trzech komisjach, w których przydaje się doświadczenie zdobyte na stanowiskach  ministra spraw zagranicznych i ministra obrony. To Komisja Spraw Zagranicznych, Podkomisja Bezpieczeństwa i Obrony oraz Komisja Specjalna ds. Sztucznej Inteligencji w Epoce Cyfrowej;
  • W Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony walczę o to, aby - mimo ograniczeń wywołanych koronawirusem - Unia Europejska nie ograniczała wydatków na projekty związane z obronnością.  Parlament przyjął  w głosowaniu raport mojego autorstwa, w którym postuluję utworzenie Legionu Europejskiego: brygady złożonej z ochotników z państw członkowskich, finansowanej przez UE i podległej Radzie do Spraw Zagranicznych;
  • Zabiegam też, aby współpraca wojskowa rozwijała potencjał przemysłowy państw członkowskich w dziedzinie nanotechnologii, superkomputerów, sztucznej inteligencji, technologii dronów, robotyki i innych. Skorzystają na tym nasi producenci i naukowcy; 
  • Epidemia uświadomiła nam, jak ważna jest wspólna, europejska polityka zagraniczna. Nasila się konkurencja z Chinami, a prezydentura Donalda Trumpa pokazała, że i na Stany Zjednoczone nie zawsze będziemy mogli liczyć. Dlatego dla Grupy Europejskiej Partii Ludowej - największej siły politycznej w PE - przygotowałem raport, który wskaże kierunki polityki naszego ugrupowania względem Chin
  • Na początku kadencji zostałem wybrany przewodniczącym delegacji Parlamentu Europejskiego ds. stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. To największa i jedna z najważniejszych delegacji w PE. Razem z Kongresem USA działamy m.in. na rzecz poszanowania praw człowieka w krajach Partnerstwa Wschodniego;
  • W Parlamencie funkcjonują także specjalne Friendship Groups czyli grupy przyjaźni. Należę do trzech takich grup, a jedną z nich - Grupę Przyjaźni Europejsko-Brytyjskiej - współzakładałem. Pilnujemy, aby mimo Brexitu, prawa milionów obywateli Unii mieszkających na Wyspach Brytyjskich - w tym setek tysięcy Polaków, także z kujawsko-pomorskiego - były przestrzegane;
  • Odwiedzali mnie mieszkańcy  naszego regionu oraz dziennikarze, którzy przyglądali się mojej pracy w PE. Pandemia uniemożliwia obecnie takie wizyty, ale nie przeszkadza w promowaniu młodych ludzi z kujawsko-pomorskiego. Staż w moim biurze w Brukseli ukończyła niedawno torunianka.

Już w pierwszym roku tej kadencji prestiżowy ośrodek analityczny VoteWatch oraz międzynarodowa firma doradcza BCW Global uznały mnie za najbardziej wpływowego europosła w obszarze polityki zagranicznej. A niezależny węgierski Instytut Political Capital za posła najbardziej krytycznego wobec autorytaryzmu i antydemokratycznej polityki prowadzonej przez Rosję. 

Wyróżnienia - oczywiście - cieszą. Smuci natomiast, że podobną krytykę - punktującą władzę za niszczenie demokracji, sądów, wolności słowa i niezależnych mediów oraz odbieranie praw obywatelskich - coraz częściej słychać także pod adresem Polski. Europosłowie, którym zależy na demokracji i praworządności, nie mogą bronić polskiego rządu przed nim samym. Ale dobrego imienia Polski i Polaków bronimy na co dzień.

Jarosław Kaczyński powiedział niedawno, że Unia Europejska jest dla Polski gorsza niż ZSRR. Ta absurdalna i obraźliwa dla naszej historii opinia pokazuje prawdziwe intencje prezesa PiS.  Obiecuję Państwu, że zrobię co w mojej mocy, by nie wyprowadził nas z Unii Europejskiej.

 

Z poważaniem,

Radosław Sikorski

Grupa Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim

 

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę

Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany

Dimitrov

22:05, 2025-07-18

Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę

Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko

Ttttrrrr

18:38, 2025-07-18

Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności

Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.

Obserwator

18:32, 2025-07-18

Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności

Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony

alexis

16:03, 2025-07-18

0%