To miała być zwykła wizyta na nowo otwartej stacji ORLEN we Włocławku. Kilka dni później silniki zaczęły gasnąć, samochody trafiały do warsztatów, a kierowcy dowiadywali się, że zatankowali… olej napędowy zamiast benzyny.
Stacja paliw ORLEN przy ul. Kapitulnej, obok parku handlowego BIG, została uruchomiona w drugiej połowie października. Początkowo cieszyła się dużym zainteresowaniem – nowy punkt w tej części miasta był wyczekiwany przez kierowców. Nikt nie przypuszczał, że już w pierwszym tygodniu działalności dojdzie tam do pomyłki, która sparaliżuje codzienne życie wielu włocławian.
Jak wynika z relacji kierowców, którzy tankowali na tej stacji w dniach od 21 do 26 października, do zbiornika z benzyną Pb95 trafił olej napędowy. W praktyce oznaczało to, że kierowcy aut benzynowych tankowali ropę, nie mając o tym pojęcia.

Pierwsze sygnały pojawiły się w mediach społecznościowych. Włocławianie zaczęli wymieniać się informacjami o dziwnym zachowaniu silników. Auta gasły, traciły moc, pojawiały się błędy w komputerach pokładowych i konieczność wymiany świec czy cewek zapłonowych.
Z relacji internautów wynika, że część z nich dopiero po publikacjach w sieci zorientowała się, że przyczyną może być paliwo zatankowane właśnie przy Kapitulnej. Wielu z nich zostało bez samochodów – dla niektórych to był jedyny środek transportu do pracy.
– Auto mojej mamy skończyło w ASO, zapłaciła z własnej kieszeni. Orlen powiedział, że zwróci wszystkie koszty i dzień po zgłoszeniu szkody przez stronę Orlenu przyszedł mail od Warty, że rozpoczynają proces – napisał jeden z użytkowników w grupie Spotted Włocławek.
Wielu kierowców przyznaje, że auta, które jeszcze jeżdżą, „dziwnie pracują” lub mają spadek mocy. Inni pokazują zdjęcia świec i wtryskiwaczy, które trzeba było wymienić.
W poniedziałek (3 listopada) do sprawy odniósł się rzecznik prasowy koncernu, Mateusz Witczyński. W odpowiedzi przesłanej do portalu Dzień Dobry Włocławek potwierdził, że do pomyłki rzeczywiście doszło:
Potwierdzamy, że na stacji paliw ORLEN przy ul. Kapitulnej we Włocławku doszło do błędu po stronie zewnętrznego dostawcy odpowiedzialnego za napełnianie zbiorników. W jego wyniku niewielka ilość oleju napędowego znalazła się w zbiorniku z benzyną Pb95. Do pomyłki doszło podczas uzupełniania paliwa, a po jej wykryciu sprzedaż została natychmiast wstrzymana. Zbiornik został oczyszczony, a sprzedaż zostanie wznowiona jeszcze dzisiaj
Rzecznik dodał również, że osoby poszkodowane mogą ubiegać się o odszkodowanie:
„Zachęcamy do zgłaszania incydentów poprzez formularz szkody OC na stronie opinie.orlen.pl/Forms/Mobile/ZglosSzkodeOC lub telefonicznie pod numerem infolinii: 801 167 536 (z telefonów komórkowych – 502 167 536). Jednocześnie przepraszamy naszych klientów za wszelkie niedogodności.”
Komentarze w sieci wskazują, że problem mógł dotyczyć co najmniej kilkudziesięciu kierowców. Wśród nich są osoby, które musiały oddać samochody do warsztatów lub serwisów autoryzowanych.
– Mąż zatankował auto na stacji, po paru dniach niestety samochód zaczął dziwnie się zachowywać. Mąż zaprowadził auto do ASO. Na poniedziałek mieliśmy umówionego elektromechanika. Dzięki temu wpisowi, wiemy zawczasu jaka jest przyczyna. Auto nie ma nawet roku czasu. Ciekawa jestem jakie będą koszty naprawy. Na szczęście stacja paliw przyznaje się do błędu – napisała jedna z kobiet.

Wielu mieszkańców zwraca uwagę, że przez kilka dni od wykrycia pomyłki nie pojawiło się żadne ostrzeżenie. Niektórzy uważają, że klienci powinni zostać niezwłocznie poinformowani, zanim zaczęli ponosić koszty napraw.
Część kierowców deklaruje, że złożyła już zgłoszenie przez formularz Orlenu, inni czekają na kontakt z ubezpieczycielem. Wiadomo też, że nie wszyscy zachowali paragony czy faktury za tankowanie, co może utrudnić procedurę.
Stacja przy ul. Kapitulnej została już oczyszczona i – jak zapewnia Orlen – sprzedaż benzyny zostanie wkrótce wznowiona. Jednak wśród kierowców emocje nie opadły. Wielu z nich zapowiada, że długo tam nie zatankuje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz