PILNE | Mężczyzna spadł z dużej wysokości. Śmigłowiec LPR źle wylądował

Dramatyczne chwile w regionie. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wylądował nie tam, gdzie powinien. Przez błędne koordynaty LPR trafił w inne miejsce, gdy mężczyzna ranny po upadku z wysokości czekał na pomoc. 

We wtorek, 4 marca, około godziny 10:40 w miejscowości Czarne Błoto w powiecie toruńskim doszło do niecodziennej sytuacji podczas akcji ratunkowej.

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego miał wylądować w pobliżu miejsca, gdzie mężczyzna spadł z wysokości podczas prac elektroenergetycznych. Niestety, przez błędne koordynaty zespół LPR wylądował w zupełnie innym miejscu.

Błąd, który mógł kosztować życie

Na miejsce zdarzenia przybyły zastępy straży pożarnej, które zabezpieczyły poszkodowanego oraz oczekiwały na śmigłowiec LPR, który miał lądować tuż obok miejsca wypadku. Niestety, błędne dane sprawiły, że maszyna wylądowała daleko od potrzebującego pomocy mężczyzny.

Ratownicy musieli improwizować

W tej sytuacji zdecydowano się na przetransportowanie rannego karetką do miejsca lądowania śmigłowca. Wspólne działania prowadziły zastępy straży pożarnej GBA 3/16 oraz jednostka OSP Pędzewo.

Dzięki sprawnej współpracy ratowników udało się szybko przewieźć poszkodowanego karetką na szpitalny oddział ratunkowy.

Co mogło pójść nie tak?

Nie jest jasne, jak doszło do błędu w przekazaniu koordynat. W takich sytuacjach precyzja jest kluczowa, a każda minuta może decydować o życiu. Błąd mógł wynikać z nieprecyzyjnych danych GPS lub problemów technicznych. Szczegóły tego, co spowodowało pomyłkę, pozostają na razie nieznane.

 Na razie nie ma informacji o stanie zdrowia mężczyzny.

[ALERT]1741106676542[/ALERT]