Poranek w Czernikowie pod Toruniem miał być spokojny, ale jeden telefon zmienił wszystko. Zgłoszenie, pościg, zatrzymanie i młodociany grafficiarz. Co dokładnie się wydarzyło?
[ALERT]1733835310888[/ALERT]
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę (8 grudnia). Zgłoszenie wpłynęło do oficera dyżurnego Komisariatu Policji w Dobrzejewicach około godziny 5:00 nad ranem i dotyczyło nastolatka, który malował elewacje budynków.
Na miejsce szybko wysłano patrol, który zastał nastolatka na gorącym uczynku.
- Na widok mundurowych sprawca podjął próbę ucieczki. Funkcjonariusze podjęli pościg, który zakończył się zatrzymaniem 15-letniego mieszkańca Czernikowa. Stróże prawa zabezpieczyli przy nim puszki farby w sprayu, którymi się posłużył
- poinformował mł. asp. Sebastian Pypczyński z KMP Toruń.
Nastolatka przewieziono do jednostki Policji, gdzie w obecności opiekuna prawnego wykonano z nim czynności procesowe. Sztuka uliczna okazała się kosztowna. Straty spowodowane przez malowidła oszacowano na 2,5 tysiąca złotych.
Zamiast uznania wśród krytyków artystycznych, nastolatka czeka teraz spotkanie z Sądem rodzinnym. W jego przypadku powiedzenie „za sztukę trzeba płacić” nabiera nowego znaczenia.
Morfeusz 13:58, 12.12.2024
0 0
Cóż poradzić jak młodzież się nudzi w gminie 😂😂😂 13:58, 12.12.2024