Zamknij
Ważne

Krwawy dzień w zakładzie w regionie! Pracownik nie przeżył upadku

10:00, 10.12.2024
Skomentuj Archiwum DDToruń Archiwum DDToruń

W miejscu, gdzie każdy dzień wyglądał jak rutyna, wydarzyło się coś, co zmieniło wszystko. Zwykły poranek w zakładzie produkcyjnym w Żninie zakończył się tragedią. Co się stało?

[ALERT]1733820609706[/ALERT]

13 listopada 2024 roku w zakładzie produkcji wyrobów metalowych w Żninie doszło do tragicznego wypadku. Podczas zabezpieczania ładunku taśmą spinającą jeden z pracowników nagle stracił przytomność. Upadając na plecy, uderzył głową o posadzkę. Pomimo natychmiastowej reakcji współpracowników i wezwań służb medycznych, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Według wstępnych ustaleń, poszkodowany czuł się wcześniej dobrze i nie zgłaszał problemów zdrowotnych. Inspektorzy pracy badają, czy na miejscu przestrzegano zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, oraz ustalają szczegółowe przyczyny zdarzenia.

[ZT]62304[/ZT]

Bezpieczeństwo pracy – lekcja dla pracodawców

Każdy wypadek w miejscu pracy to przypomnienie, jak ważne są zasady bezpieczeństwa. Szczególnie w zakładach produkcyjnych, gdzie ryzyko urazów jest wysokie, odpowiednie szkolenia i nadzór nad pracownikami powinny być priorytetem. Regularna kontrola sprzętu oraz organizacja pracy zgodnie z zasadami BHP mogą zapobiec podobnym tragediom.

Inspektorzy pracy podkreślają, że odpowiedzialność za zapewnienie bezpiecznych warunków pracy leży po stronie pracodawcy. To on musi dbać o wyposażenie stanowisk w niezbędne środki ochrony oraz odpowiednio przeszkoloną kadrę.

Listopadowe statystyki OIP

Raport Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy za listopad 2024 roku ukazuje, jak poważnym problemem są wypadki w pracy. W regionie zgłoszono 10 takich zdarzeń, w tym:

  • 1 wypadek śmiertelny,
  • 6 wypadków ciężkich,
  • 2 wypadki zbiorowe,
  • 1 wypadek lekki.

Zobacz także:

(D.W./PIP)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

NieNie

1 0

*%#)!& tytuł

22:24, 10.12.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TolekTolek

0 0

Też miałem wypadek w pracy moja firma nigdzie nie zgłosiła a nawet udawała że nic się nie stało jak dostali pismo od adwokata to po 1.5 miesiąca wezwali dopiero bhp-owca ...Ale najgorsze jest to że przez kilka lat nikt tam nie miał szkoleń bhp a zresztą tam przepisy bhp nie istnieją wogóle ...Że nawet inspekcja pracy nic z tym nie robi ...Zwłaszcza ta z torunia ...

20:09, 15.12.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Kolejna zmiana na newralgicznym skrzyżowaniu

Kak wskazuje praktyka polskim kierowcom nie przeszkadzają nawet najlepiej zaprojektowane i zbudowane drogi i skrzyżowania w tym, żeby powodować wypadki. To nie skrzyżowania są newralgiczne, tylko kierowcy.

też kierowca

17:53, 2025-07-04

Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle

co za dziadowski dziennikarstwo - byle łeb popełnia wysryw na platformie dla atencjuszy- kretynów, a już szmatławe ddt wtóruje mu w trzepaniu kuca

zamknąć was!

16:35, 2025-07-04

Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle

W Polsce coraz częściej można odnieść wrażenie, że osoby o innym kolorze skóry traktowane są z góry jako zagrożenie, zanim jeszcze cokolwiek zrobią. Stereotypy i uprzedzenia wciąż mają się dobrze, a narracja oparta na strachu często zastępuje rozsądek i empatię. Tymczasem, gdy sprawcą przestępstwa jest etniczny Polak, zwłaszcza jeśli nie wpisuje się w medialny obraz „innego”, sytuacja bywa traktowana znacznie łagodniej — zarówno przez opinię publiczną, jak i niekiedy przez organy ścigania czy media. W takich przypadkach szybko pojawia się próba usprawiedliwiania: że to był „wypadek”, że „nie chciał”, że „był pod wpływem emocji”. Warto postawić pytania, które nie dają spokoju: Ile warte było życie Klaudii, brutalnie odebrane bez żadnego powodu? Jak wyceniono życie małżeństwa, które zostało potrącone na przejściu dla pieszych w Nowy Rok przez taksówkarza kilka lat temu? Czy ich tragedie były nagłaśniane i traktowane z równym oburzeniem, jak te, w których sprawcą jest osoba o innym pochodzeniu? Dopóki nie zaczniemy traktować wszystkich obywateli — bez względu na kolor skóry, pochodzenie czy wyznanie — z równą miarą, nie możemy mówić o sprawiedliwości. Każde życie ma taką samą wartość. Tolerowanie przemocy w jednej grupie i demonizowanie innej prowadzi tylko do pogłębiania podziałów i niesprawiedliwości społecznej.

Obserwator

16:13, 2025-07-04

Toruń | Co się działo w pod komendą policji?

Wow k.......wow

AskaTorunKujPom

14:58, 2025-07-04

0%