Denis Załęcki w tarapatach! Fana Elany napadło "dwudziestu chłopów Zawiszy"

Denis Załęcki w jednym z wywiadów poprzedzającym swoją najbliższą walkę powiedział o niebezpiecznej przygodzie, której doświadczył w Bydgoszczy. Torunianina chciało pobić dwudziestu pseudokibiców.

17 września w Arenie Gliwie odbędzie się czwarta gala High League, na której wystąpi torunianin. Zalęcki zawalczy z Arturem Spilką.

Na początku sierpnia informowaliśmy, że starcie, które elektryzuje fanów sportowych walki może być zagrożone. Wszystko przez kontuzję, której nabawił się zawodnik. Torunianin jednak nie odpuszcza i planuje stanąć do walki.

[ZT]40168[/ZT]

Napadli go?

Jego pojedynek ze Szpilką poprzedził udział w programie "Rundki", który wprowadza kibiców w relację między danymi zawodnikami. Podczas rozmowy fighter przyznał, że kiedyś na ulicy groziło mu bardzo duże niebezpieczeństwo.

- Byłem w Bydgoszczy na jakiejś gali, to podeszło do mnie z dwudziestu chłopów Zawiszy Bydgoszcz. Mieli problem. Ja stanąłem, się nie cofnąłem, ale potem się zbiegło sześćdziesięciu, siedemdziesięciu innych, to wtedy uciekłem. Pierwszych dwudziestu mnie okrążyło, ale nikt nie miał jaj podejść pierwszy. Na huki brali. Ale później zaczęli się zlatywać i musiałem uciekać

- powiedział w programie Denis.

To "kara" za kibicostwo?

Zdecydowanie tak. Załęcki jest zagorzałym fanem Elany Toruń. Potwierdzeniem tego jest chociażby tatuaż na ręku.

A cały program z udziałem torunianina i Szpilki można zobaczyć pod tekstem.

[WIDEO]1680[/WIDEO]

Zobacz także:

• Sportowiec z Torunia nie pęka i prosi kibiców o wsparcie przed hitowym starciem!

• Sportowiec z Torunia zawalczy ze Szpilką. Doszło do konfrontacji!

• Denis Załęcki kontuzjowany! Hitowa walka ze Szpilką zagrożona?!