Toruń piłką nożną stoi! Fantastycznie gra toruńska Elana, a i futsaliści z naszego miasta walczą o najwyższe cele. FC Toruń zafundowało kibicom w ostatnim spotkaniu prawdziwy horror.
Piast Gliwice to silny rywal, który wielu drużynom z czołówki ligi zabrał już punkty. Potwierdziło się to w spotkaniu z toruńskimi zawodnikami. Warto odnotować, że trenerem Piasta jest były szkoleniowiec naszych piłkarzy - Klaudiusz Hirsch. Podopieczni trenera Łukasza Żebrowskiego mieli dobre wejście w mecz. W 20 minucie gola dla FC Toruń strzelił Remigiusz Spychalski. Do przerwy 1:0 dla wicelidera rozgrywek.
Druga połowa to trzy błyskawiczne i skuteczne ciosy gliwickiej drużyny. Na dwie minuty przed końcem spotkania na tablicy widniał wynik 3:1. Wtedy torunianie całkowicie odwrócili losy spotkania. Najpierw gola strzelił Michał Wojciechowski, a w ostatnich sekundach karnego na bramkę zamienił Krzysztof Elsner. W rezultacie FC Toruń zremisowało mecz i dalej liczy się w walce o srebrny medal Futsal Ekstraklasy.
Podopieczni Łukasza Żebrowskiego zajmują drugie miejsce i mają trzy punkty przewagi nad trzecim Clearexem Chorzów. W walce o srebro liczą się tak naprawdę już tylko te dwie drużyny. Mistrzostwo Polski zapewniła sobie drużyna Rekordu Bielsko-Biała.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz