Zamknij

III liga dla Elany Toruń niezagrożona. "Formalnościom stało się zadość"

 09:23, 25.06.2024 Aktualizacja: 11:49, 26.06.2024
Skomentuj Archiwum DDToruń Fot. Weronika Polichnowska Archiwum DDToruń Fot. Weronika Polichnowska

Dobre wieści dla kibiców Elany Toruń! Początkowo klub nie otrzymał licencji uprawniającej do udziału w rozgrywkach III ligi, co wzbudziło niepokój wśród sympatyków drużyny. Na szczęście, wszystkie formalności zostały pomyślnie dopięte, a start Elany w nadchodzącym sezonie nie jest już zagrożony.

Jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że Komisja ds. Licencji Klubowych III ligi ogłosiła wyniki analiz wniosków licencyjnych na sezon 2024/2025. Zgody na występowanie na tym szczeblu rozgrywek bez problemu uzyskało siedem zespołów, a sześciu drużynom przyznano licencje warunkowo.

Niestety, pięć drużyn, w tym Elana Toruń, początkowo spotkało się z odmową. Komisja szczegółowo uzasadniła swoją decyzję, wskazując na kilka kluczowych naruszeń przepisów:

  • Kryterium sportowe (S.04): Brak dokumentów potwierdzających uczestnictwo sztabu szkoleniowego i zawodników w szkoleniach dotyczących zapobiegania korupcji w sporcie oraz zagrożeń związanych z uzależnieniem od gier hazardowych.
  • Kryterium infrastrukturalne (I.01): Brak dokumentów potwierdzających posiadanie obiektu sportowego do rozgrywania meczów w roli gospodarza przez cały sezon licencyjny.
  • Kryterium personalne (P.03): Brak dokumentów potwierdzających zatrudnienie kierownika ds. bezpieczeństwa posiadającego stosowne uprawnienia.

Podobne decyzje dotknęły również inne kluby: KS Unia Solec Kujawski, GKS Cartusia 1923 Kartuzy, KP Starogard Gdański oraz Wikęd Luzino.

Sukces odwołania

Na szczęście, Elana Toruń nie poddała się i podjęła natychmiastowe działania w celu sprostania wymaganiom Komisji ds. Licencji Klubowych. Ostatecznie klub zdołał dostarczyć niezbędne dokumenty oraz spełnić wymagania licencyjne. W rezultacie, Polska Związek Piłki Nożnej (PZPN) przyznał Elanie licencję na udział w rozgrywkach III ligi na sezon 2024/2025.

Zarząd klubu w mediach społecznościowych wyraził satysfakcję z takiego obrotu spraw.

- Z przyjemnością informujemy, że PZPN przyznała naszemu klubowi licencję na udział w rozgrywkach III ligi na sezon 2024/2025! Formalnościom stało się zadość, a my, jak zawsze, jesteśmy gotowi do walki o najwyższe cele. To dla nas naturalny krok, który tylko potwierdza nasze zaangażowanie i profesjonalizm. Dziękujemy za nieustanne wsparcie i do zobaczenia na meczach ligowych w Toruniu i na wyjeździe!

- czytamy w mediach społecznościowych.

Początek rozgrywek III ligi sezonu 2024/2025 zaplanowano na 3 sierpnia.

Zobacz także:

Czy Twoim zdaniem Elana Toruń powinna grać w III lidze?

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
Tak, III liga to maksimum, na jakie ich stać 13%
Zdecydowanie powinni być wyżej 52%
Uważam, że nie powinni dostać licencji na III ligę 30%
4%
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę

To chociaż Proszę posprzątać stary i nowy most bo od wiosny sa tam są 🙂 tony piasku Panie nic nie mogę 🙂

Andrzej

06:50, 2025-07-19

Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę

Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany

Dimitrov

22:05, 2025-07-18

Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę

Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko

Ttttrrrr

18:38, 2025-07-18

Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności

Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.

Obserwator

18:32, 2025-07-18

0%