Były zawodnik Apatora Toruń coraz poważniej rozważa karierę trenerską. Okazuje się, że w jego głowie dojrzewa plan powrotu do żużla – w nowej roli.
Jak informuje portal speedwaynews.pl, Adrian Miedziński – wychowanek Apatora Toruń i jeden z bardziej rozpoznawalnych polskich żużlowców – rozważa rozpoczęcie nowego etapu w swojej sportowej karierze. Po zakończeniu startów w 2023 roku zawodnik przyjął propozycję pracy eksperta w Canal+, jednak żużel wciąż pozostaje jego życiową pasją.
Były zawodnik m.in. Polonii Bydgoszcz i Unii Leszno przyznał w rozmowie z Speedway Ekstraliga, że coraz częściej myśli o wejściu w świat szkoleniowców.
– Tak, widzę siebie w tej roli. Odnajduję się w tym, czuję te emocje i można powiedzieć, że tak naprawdę się w tym wychowałem. Chciałbym takie coś przeżyć i osiągać wyniki, bo całe życie to robiłem. Sprawia mi to dużą frajdę i myślę, że o to w życiu chodzi, aby robić to, co się lubi. Papierowo przygotowałem się na to już wcześniej, także mógłbym w takiej roli występować
– przyznał.
Nie byłby to odosobniony przypadek. Wielu byłych żużlowców z sukcesem odnalazło się w roli trenerów. Dobrym przykładem jest obecny szkoleniowiec Aniołów – Piotr Baron, który właśnie zdobył z drużyną złoty medal.
Wielu kibiców zadaje więc pytanie, czy Miedziński pójdzie w jego ślady. Torunianin ma za sobą bogatą karierę, doświadczenie w kilku klubach i doskonałe wyczucie toru – cechy, które mogą uczynić z niego wartościowego trenera.
Daniel Wiśniewski [email protected]