Ostatni mecz polskiej ligi żużlowej przyniósł nie tylko emocje sportowe, ale również gorzkie doświadczenia dla jednego z najlepszych zawodników Apatora Toruń, Patryka Dudka. Były zawodnik Falubazu Zielona Góra, występujący teraz w barwach toruńskiego klubu, stał się obiektem skandalicznego zachowania kibiców swojego byłego klubu. Żużlowiec, który przez lata był idolem zielonogórskich fanów, został podczas meczu wygwizdany, a w jego kierunku poleciały nawet butelki.
W odpowiedzi na to, żużlowiec postanowił zabrać głos na temat narastającego hejtu w świecie sportu.
- Mam takie marzenie, że ten post zmieni myślenie choć jednej osoby, jeśli dołączy do tego grona więcej ludzi to będę naprawdę szczęśliwy
- napisał Dudek w emocjonalnym wpisie na swoich mediach społecznościowych.
Zawodnik nie kryje, że ostatnie wydarzenia mocno wpłynęły na jego samopoczucie i skłoniły go do refleksji na temat tego, jak niebezpieczny może być hejt i brak szacunku, zwłaszcza w internecie.
Podczas meczu, po zakończeniu 14. biegu, Dudek wykonał dodatkowe okrążenie wokół toru, co niektórzy odebrali jako prowokację. Zawodnik stanowczo zaprzecza, tłumacząc, że było to jedynie podziękowanie dla tych kibiców, którzy nadal go wspierają.
- Dodatkowe kółko po 14 biegu nie było prowokacją, nie było cieszeniem się, a jedynie podziękowaniem dla tych którzy na trybunach wciąż mnie wspierają, jak moja rodzina, przyjaciele, sponsorzy czy kibice którzy po prostu nadal mimo wszystko mnie szanują - wyjaśnia Dudek, podkreślając, że takie gesty nigdy nie miały na celu wzbudzenia negatywnych emocji.
Żużlowiec zwraca również uwagę na to, że hejt i nienawiść, które często są nakręcane w mediach społecznościowych, mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji.
- Hejt, nienawiść, wyzwiska i obrzydliwe gesty, które często bezmyślnie nakręcacie, mogą prowadzić do realnej tragedii. Te tragedie w sporcie żużlowym już się zdarzały i jak widać, niczego nie uczą, dopóki po raz kolejny się nie wydarzą - ostrzega Dudek.
[ZT]58583[/ZT]
Dudek nie oczekuje współczucia ani zrozumienia, ale apeluje o empatię i refleksję. Jego celem jest walka z hejtem, który w dzisiejszych czasach stał się wszechobecnym problemem, szczególnie w internecie. „Nie musisz mnie lubić czy cenić, ale zanim coś zrobisz, powiesz lub napiszesz, zastanów się dwa razy. Ponieważ po drugiej stronie jest człowiek, który ma swoje emocje i uczucia” – dodaje.
Zawodnik ma nadzieję, że jego słowa dotrą do tych, którzy często bezmyślnie rzucają obelgi w sieci, nie zdając sobie sprawy z ich destrukcyjnego wpływu. Wierzy, że chociaż jedna osoba zmieni swoje podejście dzięki jego apelowi, a jeśli więcej ludzi dołączy do tej zmiany, będzie naprawdę szczęśliwy.
- To kropla drąży skałę - podsumowuje Dudek, z nadzieją, że jego apel przyniesie realne zmiany w świadomości kibiców i użytkowników internetu.
0 2
Ile jeszcze bedziesz beczał ??? *%#)!& ci na imię i tyle i po co te ciągłe żale dupek