Radość Unii Leszno po zwycięstwie nad Apatorem Toruń została przyćmiona tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce podczas meczu. Jeden z kibiców zasłabł na trybunach, a mimo natychmiastowej interwencji ratowników medycznych, jego życia nie udało się uratować.
Klub Sportowy Unia Leszno przekazał smutną wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych, wyrażając głębokie współczucie dla rodziny zmarłego kibica:
- Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kibica, który zasłabł na wczorajszym meczu. W imieniu całego klubu pragniemy wyrazić najgłębsze wyrazy współczucia i wsparcia dla rodziny oraz bliskich. Jesteśmy myślami z Wami w tych trudnych chwilach i łączymy się w bólu oraz żałobie. Prosimy przyjąć nasze szczere kondolencje
- poinformował w mediach społecznościowych klub z Leszna.
O sprawie poinformował portal leszno24.pl. Tamtejsi dziennikarze przytaczają wypowiedź ratowniczki medycznej, która walczyła o życie mężczyzny.
- Wczoraj, będąc pierwszy raz na meczu żużlowym Koordynatorem Medycznym, doszło do zdarzenia, którego nikt z nas nie chce. Właśnie dlatego, zawsze w gotowości ratownicy są obecni na takich wydarzeniach.
- powiedziała kobieta.
- Dziękuję Wszystkim zaangażowanym we wczorajszej akcji ratunkowej, jestem przekonana, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby się udało. Niestety stało się inaczej... Ponieśliśmy porażkę - zakończyła.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz