Zamknij

Apator przegrywa mecz. Od wczoraj mówi się jednak tylko o tym wypadku!

09:30, 12.04.2024 D.W. Aktualizacja: 09:57, 12.04.2024
Skomentuj Fot. Screen X Fot. Screen X

Bardzo groźny wypadek podczas meczu sparingowego Apatora Toruń. Zawodnik gospodarzy z impetem wjechał w bandy. Co z nim?

Wielki krokami zbliża się start nowego sezonu żużlowego. Torunianie są już po kilku sparingach. W czwartek (11 kwietnia) zmierzyli się w Bydgoszczy z miejscową Polonią.

Na torze nie zaprezentowały się toruńskie gwiazdy, które zostały zastąpione przez zmienników. Zapewne stąd ten wynik: 49:29 dla gospodarzy.

Od kilkunastu godzin nie mówi się jednak o samym wyniku, ale o wypadku, do którego doszło podczas spotkania. Zresztą, czwartkowe spotkanie obfitowało w kilka groźnie wyglądających wypadków. Jednak ten z biegu nr 7 wyglądał zdecydowanie najgorzej.

Poszkodowanym w zajściu był Niemiec Kai Huckenbeck, jeden z liderów zespołu z Bydgoszczy. Żużlowiec szybko wyszedł na prowadzenie i z każdym okrążeniem tylko je powiększał. Na pierwszym łuku ostatniego okrążenia nie opanował jednak sprzętu i z impetem uderzył w bandę.

Wypadek wyglądał dramatycznie, bo chwilę po uderzeniu w bandę motocykl wzniósł się jeszcze w powietrze i niemal uderzył innego zawodnika. Aby uniknąć groźnej kontuzji sportowcy z Torunia położyli się z motorami na torze.

 

 

Najprawdopodobniej skończyło się jednak na niegroźnej kontuzji. Huckenbech zszedł z toru o własnych siłach, ale w kolejnych wyścigach już nie startował. Nie wiadomo też, czy wystąpi w kolejnym meczu.

Zobacz także:

(D.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%