Piłkarze Elany Toruń zremisowali bezbramkowo z rezerwami Lecha Poznań. Nasz zespół miał kilka szans na strzelenie gola, zwłaszcza w drugiej połowie wtorkowego spotkania.
Chcąc liczyć się w walce o czołową ósemkę gwarantującą pozostanie w lidze, podopieczni Tomasza Asenskego nie mogli sobie pozwolić na porażkę. Rywale nie byle, bo wicelider tabeli – Lech II Poznań.
(Fot. Tomasz Berent)
O pierwszej połowie żółto-niebiescy powinni jak najszybciej zapomnieć. Nie udało się stworzyć klarownej sytuacji poza tą, którą miał Krystian Tomaszewski. W tym przypadku nie popisał się jednak bramkarz gości, który źle przyjmował piłkę, dopadł do niej Tomaszewski, ale nie był w stanie skierować jej do bramki.
Drugie 45 minut było o wiele lepsze w wykonaniu gospodarzy. Lech został zepchnięty do defensywy, czekał na kontry. Elana nawet strzeliła bramkę, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Po jednym z wypadów Żurka i Tomaszewskiego, przed szansą stanął ponownie ten drugi, jednak trafił prosto w bramkarza. Żółto-niebiescy mogli przechylić szalę zwycięstwa w 87. minucie, ale ponownie zabrakło centymetrów.
(Fot. Tomasz Berent)
Dzięki temu remisowi, Elana powróciła na ósme miejsce w tabeli, które daje utrzymanie. Przypomnijmy, że na kolejny sezon, w trzeciej lidze pozostanie osiem najlepszych drużyn. W niedzielę, żółto-niebiescy zagrają na wyjeździe z wiceliderem tabeli – Pelikanem Niechanowo.
Powiedzieli po meczu:
Adrian Wróblewski: Lech dłużej utrzymywał się przy piłce, ale to my mieliśmy więcej klarownych sytuacji strzeleckich. Szanujemy ten punkt i mamy nadzieję, że przybliży nas do utrzymania. Czekamy na kolejny mecz w niedzielę.
Tomasz Asensky: Stara prawda piłkarska mówi, że jeśli nie uda się meczu wygrać, to trzeba go zremisować. Mieliśmy ostatnio duże problemy w obronie, traciliśmy bramki, na które sami sobie zapracowaliśmy. Cieszę się, że zagraliśmy na zero z tyłu. Plan był taki, żeby zagrać zmodyfikowanym ustawieniem. Liczyliśmy na przechwyt, mieliśmy swoje sytuacja, jak na przykład w 87. minucie, ale niestety ponownie zabrakło centymetrów. Nikt nie grał źle w moim zespole, żebym musiał szybciej dokonywać zmian. Monolit funkcjonował dobrze, w przypadku zmian to wszystko mogło się gdzieś posypać i stracić kontrolę nad przeciwnikiem. Widziałem mecze, w których nie dokonywano żadnej zmiany.
Elana Toruń – Lech II Poznań 0:0 (0:0)
Elana: Świtalski, Wróblewski, Zamiatowski, Vasiutyn, Michalak, Więckowski, Karbowski, Grudziński (Maćkiewicz 90'), Żurek, Aleksandrowicz, Tomaszewski.
Wyniki 25. kolejki:
Jarota Jarocin – Pelikan Niechanowo 1:2
Sparta Brodnica – Nielba Wągrowiec 2:2
Warta Poznań – Wda Świecie 2:1
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski – Centra Ostrów Wielkopolski 2:0
Start Warlubie – Sokół Kleczew 0:2
Kujawianka Izbica Kujawska – Unia Swarzędz 1:1
Polonia Środa Wielkopolska – KKS 1925 Kalisz 2:0
Tabela:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1 | Warta | 25 | 54 |
2 | Pelikan | 25 | 50 |
3 | Lech II | 25 | 49 |
4 | Polonia | 25 | 44 |
5 | Sokół | 25 | 43 |
6 | Jarota | 25 | 43 |
7 | Wda | 25 | 38 |
8 | Elana | 25 | 35 |
9 | KKS | 25 | 35 |
10 | Start | 25 | 32 |
11 | Ostrovia | 25 | 29 |
12 | Unia | 25 | 25 |
13 | Centra | 25 | 24 |
14 | Nielba | 25 | 23 |
15 | Sparta | 25 | 21 |
16 | Kujawianka | 25 | 9 |