Trenują bez przerwy. To już fala, która powoli zalewa Toruń! Czy wasze dzieci też trenują?

Z każdym rokiem, w Toruniu, przybywa trenujących piłkę nożną. Dziś dzieci mają wszystko – lepszy sprzęt, boiska oraz możliwość trenowania w akademiach piłkarskich, co kiedyś było wręcz nie do pomyślenia. Czy doczekamy się następców Lewandowskiego, Piszczka lub Krychowiaka?

W Toruniu oddano właśnie do użytku trzeci pełnowymiarowy obiekt piłkarski, dedykowany przede wszystkim do młodych adeptów piłki nożnej. Nie bez powodu zdecydowano się na tę inwestycję. Piłkarzy przybywa w zawrotnym tempie, a wraz z nimi różnego rodzaju klubów i akademii piłkarskich. Tych w naszym mieście jest na pewno kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt. A w nich setki trenujących dzieci i czujnie na wszystko patrzący z boku rodziców. 

- W zasadzie od drugiego roku życia dzieciaczki zaczynają się u nas bawić piłką. Dla dzieci w wieku 2, 3 i 4 lat, są to zajęcia ogólnorozwojowe w formie zabawy – mówi Grzegorz Kowalski z Akademii Młode Talenty. 

Poważna przygoda, a być może nawet i kariera z piłką rozpoczyna się mniej więcej w wieku 5-6 lat,  na co zwraca uwagę Grzegorz Kowalski, w którego akademii jest aż 210 trenujących. Są to dzieci z Torunia i okolic. 

- Tak naprawdę, piłka nożna rozpoczyna się od piątego roku życia. Najmłodszych, czyli 2-3 latków mamy dwie grupy, starszych – przedszkolaków mamy sześć grup, z kolei tych zaczynających przygodę z piłkę w wieku 5-6 lat jest aż siedem grup. Dwie grupy tworzą jeszcze 7-8-latki, czyli najstarsi – wylicza pan Grzegorz. 

(Fot. Nadesłana)

Pasjonatów futbolu takich jak on jest jednak zdecydowanie więcej w naszym mieście. Prowadzą szkoły, małe kluby czy akademie. Wystarczy wspomnieć flagowy projekt toruńskiej Elany, jakim jest Młodzieżowa Akademia Futbolu, w której trenuje kilkudziesięciu, być może przyszłych piłkarzy oraz pozostałe takie jak m.in.: Dziecięca Akademia Piłkarska, Akademia Piłkarska Roberta Kłosa, Włókniarz Toruń, Pomorzanin Toruń, Akademia Piłkarska Start Toruń, Socatots czy Wisła Toruń. 

- Dziecko w początkowym etapie ma panować nad piłką oraz potrafić poradzić sobie w bezpośrednim pojedynku na boisku z kolegą w sytuacji 1 na 1 - zaznacza Piotr Kacperski, trener w Wiśle Toruń. - W naszym zamyśle każdy zawodnik w drużynie powinien potrafić wszystko - zaczynając od kiwania, a kończąc na podaniu czy strzale, nie przyklejając mu w wieku 6 lat łatki obrońcy, który będzie tylko wybijał piłki do napastników. Dużą wagę przykładamy do podejmowania decyzji, treningu kreatywności poprzez małe gry czy grę bez piłki. Dziecko powinno samo podejmować decyzję na boisku, nie słuchając krzyków trenera czy rodziców z trybun. Po przez małe gry doprowadzamy do sytuacji gdzie dzieci muszą podjąć decyzję, najważniejsze jest żeby ta decyzja została podjęta samodzielnie. Potem te boiskowe sytuacje przekładają się na mecze czy sparingi. Chwalimy dzieci, mówimy co można zrobić jeszcze lepiej ograniczając przy tym negatywny przekaz. Każde dziecko powinno schodzić w młodym wieku jako zwycięzca z boiska.

W Toruniu coraz prężniej rozwija się także futbol kobiecy. Coś na ten temat wiedzą dziewczyny z Gwiazdy Kania Toruń, które praktycznie z każdej imprezy w regionie przywożą medale. Najważniejsze to jednak, w tak młodym wieku czerpać przyjemność z piłki, o czym zresztą przekonują nas chłopcy z Włókniarza Toruń. 

- Fajnie, że możemy wspólnie się spotkać i pograć w piłkę, i to kilka razy w tygodniu. Pewnie, że byśmy chcieli zrobić takie kariery, jak Lewandowski czy Krychowiak. Wiemy, że jeśli będziemy dużo trenować, to może kiedyś zagramy na wielkich stadionach – przyznają jednym głosem.

Dodajmy tylko, że o tym, co dzieje się u młodych adeptów piłki nożnej w Toruniu staramy się na bieżąco informować na łamach naszego portalu.