Zamknij

Mimo obiecującego początku nie było niespodzianki. Energa Manekin przegrywa z wyżej notowanym rywalem

09:48, 28.10.2015 Michał Malinowski
Skomentuj Cazuo Matsumoto pokazał się z przyzwoitej strony we wtorkowym meczu   Fot. T. Berent Cazuo Matsumoto pokazał się z przyzwoitej strony we wtorkowym meczu Fot. T. Berent

Tenisiści stołowi Energi Manekina Toruń nie dali rady wicemistrzom Polski z Grodziska Mazowieckiego. Przegrali 1:3, notując czwarta porażkę z rzędu w rozgrywkach polskiej Superligi. W tabeli są na siódmym miejscu. 

Bogoria przyjechała do Torunia w bardzo silnym składzie z Danielem Górakiem, Jung Youngsikiem i Jakubem Kosowskim. Dwaj pierwsi plasują się w setce światowego rankingu. Górak jest 60., a Youngsik 12

Jako pierwsi przy stole pojawili się Cazuo Matsumoto i Daniel Górak. W tym przypadku nie było widać różnicy w rankingu. Zawodnik Energi świetnie rozpoczął to spotkanie od prowadzenia 2:0. Pierwszą partię wygrał do 8, natomiast drugą do 7. 

Mistrz Polski nie zamierzał jednak się poddawać. W trzeciej odsłonie zabrał się do odrabiania strat. Wygrana 11:3 mówi sama za siebie. W kolejnej partii Górak ponownie narzucił swój styl gry. Stopniowo powiększał przewagę (6:3, 9:5), by ostatecznie wygrać 11:7. W decydującej odsłonie Matsumoto powrócił do gry. Ten fragment meczu należał do niego. Zwyciężył 11:6 i całe spotkanie 3:2. 

(Fot. T. Berent)

W drugiej parze spotkali się Chen Weixing z Jung Youngsikiem. Tenisista Energi próbował nawiązać walkę w każdym z setów. Skończyło się jednak na szybkim 0:3 (8:11, 8:11. 7:11). Konradowi Kulpie przyszło się mierzyć z Jakubem Kosowskim, mistrzem Polski  w grze pojedynczej z 2006 roku. Torunianin wygrał tylko drugiego seta 11:9. W pozostałych górą był rywal, który triumfował do 6, 5 i 10. 

- Troszkę zawodzi Konrad, któremu brakuje szybkości i nad tym będziemy chcieli popracować w najbliższych dniach – mówi Grzegorz Adamiak, trener Energi Manekina Toruń. 

Nadzieję na zdobycie choćby punktu w tym spotkaniu chciał podtrzymać Matsumoto, naprzeciw którego stanął Koreańczyk. Szczególnie pierwszy i trzeci set stał na wysokim poziomie. Youngsik wygrał do 9 i 10. W drugim natomiast był także lepszy, zwyciężając do 6. 

- Rywale przywieźli bardzo dobrego zawodnika z Korei, który jest niezwykle wszechstronny. Spodziewaliśmy się tego, że nie będzie łatwo zrobić na nim punktów. Fajnie rozpoczął Cazuo, który w ostatnich tygodniach jest w wysokiej formie – dodaje Grzegorz Adamiak

(Fot. T. Berent)

Kolejny mecz ligowy, torunianie rozegrają w poniedziałek, 2 listopada. Ich wyjazdowym rywalem będzie mistrz Polski – Olimpia Unia Grudziądz

Energa Manekin Toruń - Bogoria Grodziska Mazowiecki  1:3

Wyniki 5. kolejki: 

Gwiazd Bydgoszcz – Olimpia Unia Grudziądz   1:3

Polonia Bytom – Dekorglass Działdowo  3:1

Palmiarnia Zielona Góra – Odra Miękinia  3:0 

AZS Politechnika Rzeszów – Strzelec Frysztak  3:2

Morliny Ostróda – Kolping Jarosław – mecz w czwartek

(Michał Malinowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

amberkaamberka

1 0

Ciężko jest wygrać z tak dobrym przeciwnikiem, ale dobrze że Panowie nawiązali walkę i niektóre sety rywalom zabrali. 11:56, 28.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

RokoRoko

1 0

Coś szwankuje w grze Konrada, widać że coś nie gra. Chen też tylko w zasadzie opiera swoją grę na obronie, mało jest zagrań ofensywnych, szkoda ... 17:11, 28.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BubuBubu

1 0

Fajne foty i w ogóle, szkoda tylko też porażki, myślałem, że po zwycięstwie Cazuo pójdzie o wiele lepiej, a tu niestety lipa 17:13, 28.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ButterflyButterfly

0 0

Ta czwarta porażka z rzędu nie świadczy dobrze o formie zespołu, teraz przed nimi mecz w Grudziądzu i też pewnie bez punktów, no nic pozostaje się skupić na meczach z dołem tabeli 17:15, 28.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LuluLulu

0 0

Zdecydowanie Cazuo prezentuje najwyzszą formę spośród wszystkich naszych zawodników na ten moment, jeden to jednak za mało 17:15, 28.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%