Na tysiąc mieszkańców Torunia przypada 13,3 zdarzenia drogowego. W Grudziądzu, Inowrocławiu i Bydgoszczy jest jednak dużo gorzej.
Ranking przygotowali eksperci Rankomat.pl. Wzięli pod lupę 84 miasta, gdzie porównali ile kolizji oraz wypadków przypadło w nich na 1000 mieszkańców. Wyniki tego zastawienia mają wpływ m.in. na wysokości składki OC.
- Do najważniejszych czynników branych pod uwagę przez ubezpieczyciela podczas wyceny składki OC należą dane właściciela pojazdu (głównie jego wiek i historia ubezpieczenia) oraz samego pojazdu. Na maksymalne zniżki mogą liczyć przede wszystkim bezszkodowi kierowcy w średnim wieku. Firmy ubezpieczeniowe uwzględniają wprawdzie informacje dotyczące kolizji i wypadków, sieci dróg czy natężenia ruchu w danym mieście (regionie), by na tej podstawie ocenić ryzyko wystąpienia szkody, ale zazwyczaj statystyka ma mniejsze znaczenie niż indywidualne dane klienta
- wyjaśnia Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych Rankomat.pl.
Niestety niezbyt dobrze. Miasto zajęło 31. miejsce. W sumie w 2022 roku doszło w Toruniu do 2603 kolizji i wypadków. 2 osoby zginęły, a 42 zostały ranne.
- Kierowcy w Toruniu spowodowali najwięcej kolizji i wypadków w wyniku niezachowania bezpiecznej odległości – takich zdarzeń było 575 (22,1% wszystkich zdarzeń w tym mieście). Najbardziej niebezpiecznym punktem Torunia okazała się ulica Szosa Lubicka (199 kolizji i wypadków) - czytamy w zestawieniu.
W porównaniu do innych miast kujawsko-pomorskiego miasto nie wypada jednak aż tak źle. Wyższy współczynnik wypadków i kolizji na 1000 mieszkańców odnotowano choćby w Bydgoszczy, Grudziądzu, Inowrocławiu, a mniejszy we Włocławku.
użytkownik10:49, 06.09.2023
0 0
Urzędnik wyłączył światła, przechodnie podświetlali sobie drogę telefonami, a kierowcy w ciemną noc podziwiali gwiazdy. Tyle wypadków świadczy o braku skupienia i głupocie ludzi. 10:49, 06.09.2023