Zamknij
Ważne

Mieszkańcy walczą o Wrzosowisko. Burzliwe spotkanie z urzędnikami!

 11:00, 01.10.2022
fot. Marcin Łowicki fot. Marcin Łowicki

Wraca temat tak zwanego Wrzosowiska, czyli terenu pomiędzy Szosą Chełmińską, ul. Storczykową i ul. Ugory. Magistrat przedstawił swój pomysł na to miejsce, jednak nie zgadza się z nim część mieszkańców Wrzosów.Na spotkaniu konsultacyjnym w czwartek 29 września obrońcy Wrzosowiska starli się słownie z  pracownikami Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. 

Przypomnijmy, sprawa Wrzosowiska od kilku miesięcy rozgrzewa mieszkańców nie tylko Wrzosów, ale i całego Torunia. Mieszkańcy i społecznicy domagają się ustanowienia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „Park Naturalny Wrzosowisko" na całym terenie zielonym. Innego zdania są urzędnicy, na czele z prezydentem Michałem Zaleskim. 

[ZT]39001[/ZT]

Podczas jednej z sesji w toruńskim magistracie prezydent Michał Zaleski użył słów, które zbulwersowały obrońców tego terenu, którzy poczuli się zlekceważeni. 

-  To co robię w mieście, robię z jak największym przekonaniem, iż służę mieszkankom i mieszkańcom Torunia, ale wszystkim, nie czterdziestce zainteresowanej wyprowadzaniem psów na dwa hektary, tylko wszystkim  i to jest mój obowiązek

- powiedział w czerwcu  prezydent Michał Zaleski 

Przełom w sprawie?

W czwartek 29 września doszło do konsultacji społecznych w sali Zespołu Szkół Muzycznych. Z mieszkańcami spotkali się przedstawiciele Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, reprezentowali ją m.in. jej dyrektorka Anna Stasiak i Piotr Szulc. 

Torunianie swoje uwagi w tej kwestii mogli zgłaszać do końca czerwca. Co istotne w swoich planach urbaniści uwzględnili takie postulaty jak m.in. wskazanie do ochrony kolejnych czterech dębów, odsunięcie linii zabudowy od las, wskazanie grup drzew o wartości krajobrazowej jako elementu zagospodarowania terenu, ustalenie przebiegu kolejnego przejścia pieszego w osi ul. Krokusowej, zwiększenie powierzchni biologicznie czynnej z 25 proc. do 60 proc. na jednej z działek, zwężenie jednej z dróg lokalnych.

[FOTORELACJA]8105[/FOTORELACJA]

Nie brakowało emocji

Społeczników i mieszkańców oburzało to, że urzędnicy konsekwentnie nazywają tę część Torunia parkiem leśnym, a nie parkiem naturalnym.

- Wprowadziliście nas w błąd, aby uspokoić sytuację. Bardzo sprytne. To smutna sytuacja, kiedy nasze uwagi odrzuca się w brutalny sposób albo przedstawia w innym świetle niż to pokazywaliśmy. Nikt nie liczy się z potrzebami ludzi. Prezydent mówił, że o to miejsce walczy 40 osób z psami. Może wysłuchałby 40 biznesmenów? 

- mówił jeden z uczestników spotkania

- Te 6,5 tys. ludzi, którzy podpisali petycję w tej sprawie, to są podmioty. Demokracja na tym polega, że należy się wsłuchać w głos obywateli. Ja wam współczuję, że wy musicie wcielać w życie wizje tego człowieka

- dodał społecznik Jacek Kiełpiński 

Projekt przygotowany w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej można obejrzeć w budynku Urzędu Miasta Torunia przy ul. Grudziądzkiej 126B (III p., pok. 308) - od poniedziałku do piątku w godz. 10-12, a także w Biuletynie Informacji Publicznej na stronach UMT i Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Plan będzie wyłożony do 21 października. 

Zobacz także:

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%