Toruńscy społecznicy powołali do życia nową organizację. Jej zadaniem ma być przyglądanie się działaniom władz miasta i wyszukiwanie tych najbardziej szkodliwych. Jak podkreślają twórcy projektu, przyczyną powstania Komitetu Obrony Torunia był niepokój wywołany wydarzeniami w mieście.
KOT został założony przez toruńskich społeczników - Grzegorza Dawidowicza, Marcina Łowickiego, Piotra Maracha, Ryszarda Mosiołka i Sylwestra Jankowskiego.
Przyczyną jego powstania Komitetu Obrony Torunia był niepokój wywołany wydarzeniami w mieście. Jego twórcy mają tutaj na myśli m.in. decyzję o budowie Europejskiego Centrum Filmowego CAMERIMAGE, spór o Wrzosowisko, czy pomysł budowy pawilonów na toruńskim bulwarze.
[ZT]40434[/ZT]
- Po pierwsze, to było przyjęcie przez Radę Miasta inicjatywy budowy Camerimage w Toruniu, podjęcie decyzji o budowie pawilonów. Trzeba naprawdę z jakimś rozsądkiem podejść do tego, co mamy tutaj w Toruniu, nie budować tego co widzimy tutaj za mną. Podjęcie decyzji o planowaniu inwestycji niszczącej środowisko naturalne na terenie Wrzosów
- mówił Grzegorz Dawidowicz
Zadaniem Komitetu Obrony Torunia będzie ocenianie działań władz miasta i zgłaszanie najbardziej niepokojących decyzji. Twórcy KOT zapewniają, że dołączyć może do nich każdy mieszkaniec Torunia, któremu zależy na dobru miasta.
Komitet powołano do życia 9 września. Póki coc do grupy KOT na Facebookuc należy nieco ponad 30 osób.
- W Toruniu jest mnóstwo ludzi działających osobno, którzy delikatnie mówiąc denerwują się tym, co się dzieje w Toruniu, protestują i chcą to zmienić. Chcemy mówić jednym głosem, dlatego że sto pojedynczych osób nie będzie słyszanych tak jako sto mówiących razem. W jedności siła. Mamy nadrzędny cel, żeby to miasto nie zostało zniszczone. Świadomość tego, co tu się dzieje, co robi prezydent Zaleski i rada miasta, doprowadziła do tego, że spotkaliśmy się w piątkę i postanowiliśmy, że trzeba Torunia bronić
- powiedział Sylwester Jankowski.
Zadaniem Komitetu Obrony Torunia będzie też wyłonienie jednego kandydata, który powalczy z prezydentem Michałem Zaleskim w następnych wyborach.