Niedzielne popołudnie. Jest gorąco. Przy fontannie Cosmopolis tłum. A środku wodotrysku mnóstwo szkrabów latających w samych majtkach, a nawet w pieluchach. A rodzice? Wygrzewają się na słońcu lub dopingują swoje pociechy, robiąc im zdjęcia.
Takie obrazki zobaczył jeden z naszych Czytelników, który wybrał się na niedzielny spacer z rodziną po toruńskiej Starówce.
- W Toruniu nie ma jezior, jest jeden miejski basen pod chmurką, wiele pływalni w wakacje jest pozamykanych - zauważa nasz Czytelnik. - Ale nie róbmy z fontanny Cosmopolis kąpieliska. W niedzielę były tam tłumy rodziców z pociechami, które beztrosko pluskały się w samych majtkach, a nawet pieluchach.
Toruński sanepid corocznie przed sezonem letnim przypomina, żeby nie kąpać się w fontannach. "Woda w tego typu urządzeniach nie jest uzdatniana i dezynfekowana (tak jak to ma miejsce w przypadku pływalni), a jej jakość nie podlega żadnej kontroli!" - tak brzmi niedawny komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Toruniu.
Sanepid przypomina, że pozostająca w otwartym zbiorniku fontanny woda "może podlegać skażeniu mikroorganizmami obecnymi w odchodach zwierzęcych - takimi jak Escherichia coli lub enterokoki. W wodzie mogą być także obecne wirusy (enterowirusy, norowirusy) oraz pierwotniaki pasożytnicze (Giardia, Cryptosporidium)".
Apele apelami, ale amatorów zabaw w fontannie specjalnie nie ubywa. Strażnicy miejscy, którzy często odwiedzają Cosmopolis przypominają, że w tej fontannie jest obieg zamknięty.
- Ta woda w żaden sposób nie jest uzdatniania - podkreśla Jarosław Paralusz, rzecznik straży miejskiej. - Nie jest badana. Ze względów higienicznych nie jest wskazane, żeby tam się kąpać i się chłodzić.
Municypalni zwracają uwagę na dewastacje np. zapychanie dysz czy jazdę rowerem przez środek fontanny. Pilnują też porządku podczas wieczornych seansów. A co z kąpielą w fontannie Cosmopolis? - Ciężko powiedzieć, że to jest kąpiel - mówi Paralusz. - Nie ma możliwości wyegzekwowania tego w ramach obowiązujących przepisów karnych.
Aniołek12:16, 10.07.2017
a potem Ci sami spotkają sie w poczekalni lekarza,specjalisty od skóry - dermatologa.
Proszę przyjśc tam po północy i zobaczyć jak bezdomni swoje nogi myją,twarz i inne części ciała a pijana młodzież oddaje mocz i proszę pamiętać,że to zamknięty zbiornik wody. Czyli.............samo rozumiecie :) mam nadzieje
Marek7212:39, 10.07.2017
Toruń przyzwoitej wielkości miasto a nie ma gdzie się wykapać w mieście, pochodzę z południa i tam nigdy z tym nie było problemów, baseny, jeziora, rzeki mimo że mnóstwo naturalnych akwenów to i tak budują baseny. Ale w Toruniu mają pomysł i stawiają na sezon silaknie przy OBIm, faaajnie tam na pewno jest czysta woda, pełna minerałów (amoniaku)
Marek197212:41, 10.07.2017
Toruń przyzwoitej wielkości miasto a nie ma gdzie się wykapać w mieście, pochodzę z południa i tam nigdy z tym nie było problemów, baseny, jeziora, rzeki mimo że mnóstwo naturalnych akwenów to i tak budują baseny. Ale w Toruniu mają pomysł i stawiają na sezon silaknie przy OBIm, faaajnie tam na pewno jest czysta woda, pełna minerałów (amoniaku)
szkraby14:44, 10.07.2017
Szkraby! pół biedy. Najgorsze jest to, że tam wprowadzają też psy, aby je schłodzić w upalne dni.
do martynki17:50, 10.07.2017
Tyle, że te psy wcześniej dotknęły pyszczkiem, pyskiem niemal każdą napotkaną kupę gie i obsikane miejsca, aby to potem zanieść do fontanny.
Kamil20:07, 10.07.2017
Może warto dezynfekować wodę w fontannach, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo zakażenia i postawić tablice informacyjne
aras08:45, 11.07.2017
Ktoś kiedyś wyrażał zgodę na hotel po wodniku i obiecywał, że będzie basen dla mieszkańców. Pamiętacie?
pamiętliwy17:00, 13.07.2017
pamiętamy !
Pamiętamy10:29, 11.07.2017
Dokładnie tak
15 2
Ale psy piją wodę i się schładzają, a nie wypróżniają i myją zaropiałe nogi jak bezdomni.