Zamknij
Ważne

Oddał mocz na podłogę! MZK reaguje na szokujące nagranie z tramwaju. "To kwestia kultury pasażerów"

Weronika Polichnowska Weronika Polichnowska 14:00, 04.09.2025
Screen nagrania: FB Mateusz Nesterok Screen nagrania: FB Mateusz Nesterok

Szokujące sceny w toruńskim tramwaju. Pasażer oddał mocz na podłogę pojazdu. Nagranie trafiło do sieci i wywołało lawinę komentarzy. Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu komentuje zajście.

Wracamy do bulwersującego tematu zachowania jednego z pasażerów komunikacji miejskiej w Toruniu. Mężczyzna siedząc na fotelu w tramwaju linii nr 2, oddał mocz prosto na podłogę pojazdu. Wszystko zarejestrował telefonem jeden z pasażerów. Wideo trafiło do sieci, gdzie wywołało spore poruszenie.

[ZT]71006[/ZT]

Do incydentu doszło w środę (3 września), około godziny 16:00. Według relacji świadka, mężczyzna zachowywał się, jakby nic się nie stało i wysiadł na przystanku.

MZK komentuje incydent

Czy incydent to odosobniony przypadek, a może codzienność? O komentarz w sprawie nagrania poprosiliśmy rzeczniczkę Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu, Sylwię Derengowską.

– Na szczęście aż tak drastyczne sytuacje zdarzają się rzadko, ale pojazdy są niestety często zanieczyszczane, głównie jedzeniem, piciem i śmieciami, ale niejednokrotnie zdarzyło się, że ktoś np. zwymiotował

– przekazuje nam rzeczniczka MZK. 

Świadczy to dobitnie o kulturze niektórych pasażerów. W regulaminie przewozów jest zakaz spożywania wszelkich produktów spożywczych i nieobyczajnych zachowań, ale część pasażerów się do tego nie stosuje. Nie mamy na to wpływu, gdyż kierowca czy motorniczy nie zawsze zauważy, że coś złego dzieje się w przedziale pasażerskim. Zresztą pilnowanie porządku i zachowań pasażerów nie należy do kompetencji prowadzącego pojazd. Jego zadaniem jest przede wszystkim bezpieczny przewóz pasażerów – kontynuuje. 

– Takie zachowania jak na nagranym filmie, tak jak wszystkie utrudniające podróżowanie innym pasażerom, a więc śmiecenie, głośne rozmowy czy słuchanie muzyki, dewastacje i inne, są karygodne. Prowadzimy kampanie społeczne mające na celu uczenie właściwych i piętnowanie złych zachowań (ostatnia kampania zakończyła się niedawno, wkrótce będzie kolejna), ale to kwestia kultury osobistej pasażerów. Jeśli jej brak, to co możemy zrobić? Jeśli wszyscy wspólnie nie będziemy piętnować takich zachowań, niewiele się zmieni. O sprawie została powiadomiona policja. Zabezpieczony został monitoring.

Spóźniona reakcja świadka? 

– Na marginesie smutny jest fakt, że czasami ktoś widzi, że dzieje się coś złego, a jedyną reakcją w danym momencie jest sięgnięcie po telefon i nagrywanie. Nie namawiam nikogo do podejmowania osobistych interwencji – to indywidualny wybór, ale można, widząc taką czy inną naganną sytuację, po prostu od razu z tramwaju czy autobusu zadzwonić na Policję lub do Straży Miejskiej. Wówczas jest duża szansa, że sprawca zostanie ujęty i odpowie za swój czyn. Powinno się także zgłosić problem kierowcy lub motorniczemu – zauważa rzeczniczka MZK. 

Jak to jest z tym sprzątaniem? 

Rzeczniczka miejskiej spółki odniosła się również do zarzutów dotyczących brudu i kiepskiego stanu tramwajów, które pojawiły się w relacji autora nagrania.

– W kwestii czystości i sprzątania pojazdów trzeba sobie w końcu powiedzieć szczerze, że nie zanieczyszcza ich MZK, tylko niektórzy niekulturalni pasażerowie. Każdy autobus jest sprzątany codziennie, po zjeździe do zajezdni, kiedy przechodzi codzienny przegląd – sprawdzanie stanu technicznego oraz sprzątanie. Dodatkowo kiedy kierowca zauważy zabrudzenia, zgłasza ten fakt pracownikom firmy, która odpowiada za czystość taboru. Kompleksowo, wraz z czyszczeniem tapicerki, autobusy są sprzątane przynajmniej raz w miesiącu, podczas obsług technicznych. W przypadku, kiedy oparcia lub siedziska foteli pasażerskich są zużyte, następuje wymiana ich poszycia na nowe. Tak samo tramwaje. Każdy tramwaj, który danego dnia miał kursy, jest po nich sprzątany. Odbywa się to zarówno w zajezdni, jak i na pętlach, natomiast mycie tramwajów z zewnątrz wykonywane jest w zajezdni, podobnie jak przeglądy techniczne. Sprzątanie i mycie odbywa się w porach nocnych, kiedy tramwaje odpoczywają, a także w ciągu dnia, podczas przeglądów technicznych. Niestety zawsze może się zdarzyć – chociaż nie powinno – że ktoś w czasie podróży wyleje na podłogę jogurt, wybrudzi siedzenie itp. i nie ma możliwości, by kierowca na to natychmiast zareagował, gdyż musi przede wszystkim dowieźć pasażerów – komentuje Sylwia Derengowska. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%