Już od jesieni opłata za śmieci pójdzie w górę. Podwyżkę odczują wszyscy mieszkańcy Torunia. Jedni mówią, że to za dużo, inni – że to rozsądna zmiana. Wraz z nową stawką miasto zapowiada też dodatkowe usługi. Czy te „bonusy” będą warte swojej ceny? Sprawdzamy, co dokładnie się zmieni.
Rada Miasta Torunia zdecydowała o podniesieniu stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Od 1 października 2025 r. opłata wzrośnie z 20 zł do 25 zł miesięcznie od osoby. Nowa stawka obowiązywać będzie zarówno mieszkańców domów jednorodzinnych, jak i budynków wielolokalowych.
Jak tłumaczy magistrat, decyzja podyktowana jest rosnącymi kosztami odbioru i zagospodarowania odpadów. Zgodnie z przepisami cały system musi się samofinansować. Jednak przed rozpoczęciem sesji radni z klubu PiS wyrazili opinię, że ich zdaniem wzrost opłaty jest zbyt duży.
– Zapoznaliśmy się z projektem uchwały dotyczącym podwyżek za odpady komunalne. To są podwyżki na poziomie 25 procent, już po dwóch latach, także średnia podwyżek wynosi ok. 12 procent w skali roku. Naszym zdaniem są to niestety duże podwyżki
– mówił przed sesją radny Michał Jakubaszek z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Urząd Miasta Torunia podkreśla, że mimo podwyżki Toruń nadal będzie miał jedne z najniższych stawek w porównaniu z innymi miastami na prawach powiatu. Dla porównania: w Bydgoszczy opłata wynosi 27 zł, w Gorzowie Wielkopolskim 38 zł, w Kielcach 25 zł, w Katowicach 35,20 zł, a w Zielonej Górze – 31 zł.
– Przypomnę państwu z klubu Prawa i Sprawiedliwości, że średnio dwa razy na kadencję te podwyżki następowały i nie mieli problemu, żeby w zeszłej kadencji głosować jednogłośnie za tymi podwyżkami. One były nawet większe w jednym przypadku niż te 25 procent. Więc ceduję to na kark politycznego układu i krytykowania wszystkiego od maja 2024. Te podwyżki są zaprojektowane na bardzo rozsądnym poziomie.
– odpowiedział prezydent Paweł Gulewski, zapytany o zarzuty radnych z klubu PiS.
– Zmiana stawek opłat nie oznacza konieczności składania nowej deklaracji. W przypadku, gdy zmiana wysokości opłaty wynika z decyzji Rady Miasta Torunia, właściciele nieruchomości otrzymują nowe indywidualne wyliczenie w postaci zawiadomienia. Urząd Miasta przygotowuje zawiadomienie tak, aby dotarło ono przed pierwszym terminem płatności związanym ze zmienioną opłatą – przekazuje magistrat.
Pomimo wzrostu stawki nadal obowiązują dotychczasowe ulgi. Rodziny wielodzietne mogą korzystać z preferencyjnej opłaty w wysokości 100 zł miesięcznie za całą rodzinę, a osoby kompostujące bioodpady – ze zniżki w wysokości 2 zł na osobę.
Równocześnie z podwyżką wprowadzono zmiany w zakresie usług komunalnych, które wejdą w życie od stycznia 2026 r.:
Ttttrrrr18:38, 18.07.2025
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Dimitrov22:05, 18.07.2025
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18