Zamknij

Ścigali się nie tylko Na Skarpie. Każdy chciał być Jonssonem, Kowalikiem czy Krzyżaniakiem

08:47, 13.12.2017 Michał Malinowski
Skomentuj Speedrowerowa drużyna z lat 90. Fot. Rafał Czeszewski Speedrowerowa drużyna z lat 90. Fot. Rafał Czeszewski

Szerokim echem odbił się post, który opublikowaliśmy we wtorek (12 grudnia). Czytelnicy szybko podzielili się swoimi wspomnieniami, kiedy to wsiadali na rowery i organizowali na rowerach mini zawody żużlowe, wzorując się na żużlowych znakomitościach Apatora z lat 90. 

Lata 80. i 90. to czasy, kiedy na wielu toruńskich osiedlach można było spotkać tory speedrowerowe. Każdy młody chłopak chciał spełnić swoje żużlowe marzenia. Bo w końcu bycie drugim Jonssonem, Kowalikiem czy Krzyżaniakiem to było coś. 

- To były piękne czasy – wspomina pan Rafał. 

Jednym z takich miejsc, gdzie to speedrowerowy cieszył się bardzo dużym wzięciem było osiedle Na Skarpie. Tam z dużą regularnością odbywały się mini zawody żużlowe. Doskonale obrazuje to poniższa fotografia. 

Fot. SM Na Skarpie

Ale jak się okazuje nie tylko Skarpa czy Rubinkowo miały swoje tory. Tych nie brakowało również przy ul. Broniewskiego, Chrobrego czy jak się okazuje nawet w centrum miasta i na Wrzosach.

- Jeździłem na swoim podwórku przy ul. Broniewskiego 37, ale to było na piachu, a nie na betonie. Ten, kto pamięta, to wie – pisze pan Jarosław. 

- Nie tylko na Rubinkowie jeżdżono. Oprócz betonowych torów na każdym osiedlu był tor. Tak było choćby przy Dworcu Wschodnim, gdzie nawet się odbywały mistrzostwa – dodaje pan Mateusz. 

Dziś nie pozostało niestety prawie nic z tych pięknych czasów. Co prawda jest profesjonalna drużyna speedrowerowa, ale jak przyznają nasi Czytelnicy, to już nie ten sam podwórkowy klimat, co kiedyś.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%