Zamknij

W sobotę zawrze w całej Polsce. Ludzie wyjdą na ulice z jasnym przekazem

Źródło: onet.pl / PAP 10:00, 18.07.2025 Aktualizacja: 10:57, 18.07.2025
Skomentuj Fot. ddwloclawek.pl / siecportali.pl Fot. ddwloclawek.pl / siecportali.pl

W sobotnie południe w wielu miastach Polski odbędą się pikiety. Organizatorzy spodziewają się tysięcy uczestników. Hasło? Stop imigracji.

W sobotę (20 lipca) o godz. 12:00 w całej Polsce odbędą się protesty organizowane przez Konfederację pod hasłem „Stop imigracji!”. Jak podaje PAP, zaplanowano je w 80 miastach – m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku i Lublinie.

Politycy ugrupowania zapowiadają, że może wziąć w nich udział nawet kilkaset tysięcy osób.

– Musimy powiedzieć stanowcze „nie” niekontrolowanej migracji i takie hasła będziemy wykrzykiwać – powiedział PAP poseł Bartłomiej Pejo, który odpowiada za organizację wydarzeń na Lubelszczyźnie.

Krytyka polityki migracyjnej

Protesty mają być – jak tłumaczą organizatorzy – wyrazem sprzeciwu wobec obecnej polityki migracyjnej rządu, ale także działań poprzedników. Posłanka Karina Bosak podkreśla, że chodzi o zbyt słabe zabezpieczenie granic i niewystarczającą kontrolę napływu cudzoziemców do Polski. Wśród postulatów pojawiają się także ograniczenia w wydawaniu pozwoleń na pracę i pobyt.

– W Polsce mamy obecnie zbyt wielu imigrantów. Trzeba ustabilizować sytuację na rynku pracy – Polacy bywają zwalniani i zastępowani imigrantami – stwierdziła Bosak w rozmowie z PAP.

Według polityków Konfederacji, planowane pikiety mają również stanowić wyraz poparcia dla służb mundurowych strzegących granic – zwłaszcza w kontekście tymczasowej kontroli przy granicach z Niemcami i Litwą.

Apel o spokój i rozwagę

Choć organizatorzy spodziewają się dużej frekwencji, zapowiadają pokojowy charakter wydarzeń. W zaproszeniach do udziału podkreślają, że demonstracje mają być okazją do wyrażenia troski o bezpieczeństwo i przyszłość Polski.

Tymczasem przedstawiciele obecnego rządu apelują o odpowiedzialność w debacie publicznej.

Zgodnie z zapowiedziami, manifestacje odbędą się w wielu punktach kraju. Zgromadzenia będą zabezpieczane przez służby, które otrzymały zalecenie objęcia szczególnym nadzorem miejsc, w których przebywają cudzoziemcy.

(Źródło: onet.pl / PAP)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

edekedek

2 0

W sobotę jest 19 lipca (a nie 20).
Ciekawe czy magistrat w Toruniu znowu przygotuje ustawkę i prowokacje na protestujacych, aby znów się skompromitować...jak jakiś czas temu na Pro-liferów z banerami, kompromitując się ostatecznie przegraną w sądzie 🙂

11:52, 18.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę

Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko

Ttttrrrr

18:38, 2025-07-18

Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności

Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.

Obserwator

18:32, 2025-07-18

Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności

Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony

alexis

16:03, 2025-07-18

PILNE: Prokuratura stawia nowe zarzuty Wenezuelczykowi

wyslac go do kraju gdzie maja karę smierci

elton

16:00, 2025-07-18

0%