To był mecz walki, godny finału. Anwil Włocławek w finale Suzuki Pucharu Polski pokonał Polski Cukier Toruń 103:96. Spotkanie było bardzo emocjonujące. Torunianie walczyli do końca, pod koniec spotkania nawet prowadzili, do zwycięstwa brakło niewiele. Puchar Polski trafi na Kujawy i Pomorze, ale nie do Torunia, a Włocławka.
Polski Cukier od początku musiał gonić wynik, w końcówce udało się objąć prowadzenie jednak ostatecznie to Anwil cieszył się z wygranej i Pucharu Polski, Trofeum to, wraca do Włocławka po 13. latach.
Trzeba przyznać, że Polski Cukier bardzo dobrze spisał się w rozgrywkach Pucharu Polski.
Teraz torunian czeka kilkudniowa przerwa. Kolejny - ligowy mecz u siebie, 3 marca z Kingiem Szczecin.
Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 103:96 (28:28, 26:19, 21:24, 28:25)
Anwil: Shawn Jones 27, Ricky Ledo 20, Chase Simon 19, Chris Dowe 12 (10 as), Michał Sokołowski 10, Krzysztof Sulima 5, Rolands Freimanis 5, Szymon Szewczyk 5, Igor Wadowski 0.
Polskie Cukier: Keith Hornsby 21, Damian Kulig 16, Chris Wright 15, Aleksander Perka 14, Karol Gruszecki 12, Aaron Cel 8, Kyle Weaver 6, Jakub Schenk 4, Bartosz Diduszko 0, Alade Aminu 0, Mikołaj Ratajczak 0.
0
0
0
0
0
0
Bzdura22:23, 16.02.2020
Cały ten dzisiejszy sport i używanie nazw miast w nazwie to bzdura. Żeby to miało jakiś sens w Polski Cukier Toruń, powinni grać jedynie gracze wywodzący się z Torunia, zaś w Anwil Włocławek, tylko gracze z Włocławka. Teraz to kto ma więcej kasy i więcej zagranicznych zawodników jest zazwyczaj lepszy. 22:23, 16.02.2020
Szef07:08, 17.02.2020
mimo to brawo pierniki ladnie graliscie. W tamtym roku mieliscie puchar ale 2m w kraju w tym nie macie pucharu ale 1m kraju bedzie. 07:08, 17.02.2020
molten08:07, 17.02.2020
Gratulacje. Trudno, było blisko, ...ale....! Trochę zabrakło, czyli pkt'ów- dosłownie po jednym koszu więcej pewniaków; Cela, Aminu, Weavera i Diduszko! Za dużo prostych, niewymuszonych błędów-strat! Mimo przewagi na tablicy 32 do 23, mała gra była po stronie Anvilu i to zadecydowało o wyniku. 08:07, 17.02.2020
1 1
masz niewatpliwie racje. Raz na calym swiecie tak powinno byc ze zespoly w kraju graja obywatelami a nie kupnymi roznej narodowosci. Trenerzy tez jakis dramat najlepiej z marsa sciagnac. Tak wlasnie przestaje.rozwijac sie kraj zero wlasnej motoryzacji, zero wlasnych dobrych graczy bo mozna kupic gotowca. Ja wole bierki, usiasc z rodzimymi wiesniakami i zagrac..co za emocje, reka drzy.... zaraz wybory i prosze Panstwa wygralllllll PiS:) co za piekne podebranie bierki POchowym graczom siedzacym przy stole:) 07:12, 17.02.2020