Bracia Holderowie, Adrian Miedziński, Wiktor Kułakow, Tobiasz Musielak oraz formacja juniorska oparta na Igorze Kopeciu-Sobczyńskim - tak będzie wyglądał skład toruńskiego klubu żużlowego w sezonie 2020, który ma dać szybki awans do PGE Ekstraligi.
Wydaje się, że największym sukcesem toruńskich włodarzy jest pozyskanie z Włókniarza Częstochowa, wychowanka Apatora, Adriana Miedzińśkiego, który zdecydował się pomóc drużynie w odbudowie. Oprócz niego trzon zespołu w sezonie 2020 będą tworzyć: Chris Holder, Jack Holder, Wiktor Kułakow, Tobiasz Musielak oraz formacja juniorska na czele z Igorem Kopeciem-Sobczyński, braciami Bartoszem i Michałem Curzytkami oraz Kamilem Kiełbasą.
[ZT]21461[/ZT]
- Ten sezon nie skończył się dla nas sukcesem. Spadliśmy do Nice 1. Ligi i jest to dla nas porażką. Z tej porażki wyciągamy wnioski i realizujemy dużo zadań, które przełożą się wyniki w przyszłym roku. Nikt nie przypuszczał, że miniony sezon tak się dla nas skończy.. Jesteśmy o klasę niżej, ale naszym celem jest awans - powiedziała Ilona Termińska, prezes klubu.
- Chciałbym podziękować Adrianowi, że zdecydował się wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności. Jest wychowankiem tego klubu i bardzo mu dziękuję - dodał Przemysław Termiński, właściciel klubu.
Klub pożegnał się z tym samym z Nielsem Kristianem Iversenem, Norbertem Kościuchem, Rune Holtą, Maksymilianem Bogdanowiczem i przynajmniej na rok z Jasonem Doylem, który skorzysta z opcji wypożyczenia do któregoś z klubów ekstraligowych. Przypomnijmy, że w sezonie 2019 torunianie zajęli ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstralig, co wiązało się z pierwszym historii spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.