Czystość powietrza — zwłaszcza w kontekście problemów energetycznych — to aspekt, który wielu właścicieli gospodarstw domowych nie zwraca uwagi. Problem w tym, że długotrwały wzrost zanieczyszczeń (w tym organicznych), niesie ze sobą ryzyko wystąpienia poważnych chorób układu oddechowego. Dlatego oczyszczacz powietrza to dziś praktycznie obowiązkowe wyposażenie każdego gospodarstwa domowego.
Oczyszczacze powietrza — jak są zbudowane?
O tym, że oczyszczacz powietrza jest w dobie wzrastającej ilości zanieczyszczeń wręcz nieodzowny, świadczy jego konstrukcja. Pomijając najbardziej zaawansowane modele, urządzenia tego typu wyposażone zostały w podwójny lub potrójny system filtracji:
- filtra wstępnego, którego zadaniem jest ochrona filtra HEPA przed pochłanianiem zanieczyszczeń o dużej średnicy,
- filtra HEPA 13, który de facto usuwa około 99,9 procent zanieczyszczeń w tym cząstki PM 2,5,
- filtra węglowego, którego zadaniem jest wiązanie z aktywnym węglem zanieczyszczeń organicznych (w tym odoru).
Oczyszczacze powietrza Dyson to przykład urządzeń, w których czasami montuje się czwartą warstwę systemu filtracji. Mowa tu oczywiście o tzw. zimnym katalizatorze, który eliminuje m.in. cząstki benzenu i formaldehydu.
Co brać pod uwagę przy zakupie oczyszczacza?
- Poziom filtracji. "Sercem" każdego oczyszczacza jest oczywiście filtr HEPA. Warto zwrócić uwagę na symbole cyfrowe, które pojawiają się tuż obok jego nazwy. O ile HEPA 13 usuwa praktycznie każdy rodzaj niewielkich zanieczyszczeń, o tyle HEPA 11 nie jest już tak skuteczna.
- Wydajność. Pod tym parametrem kryje się ilość powietrza oczyszczonego przez dane urządzenie w trakcie godziny. Czasami producenci ułatwiają klientom podjęcie decyzji co do zakupu wybranego sprzętu i podają maksymalną wydajność w metrach sześciennych lub kwadratowych.
- Dodatkowe funkcje. Trzyetapowe oczyszczanie to absolutne minimum, jakie może zaoferować nawet tańszy oczyszczacz powietrza. Większość z nich posiada szereg interesujących funkcji, które znacznie usprawnią korzystanie z urządzenia w zaciszu własnego gospodarstwa domowego.
Co jeszcze może zrobić oczyszczacz powietrza?
Możliwości sprzętu oczyszczającego powietrze, są dziś praktycznie nieograniczone. Dobry oczyszczacz powietrza może m.in.:
- komunikować się ze smartfonem za pomocą technologii WIFI,
- wskazywać w czasie rzeczywistym stan jakości powietrza w pomieszczeniu,
- posiadać wyświetlacz LCD, który pomoże go skonfigurować i zapewni dostęp do wszystkich niezbędnych informacji,
- nawilżać powietrze dzięki obecności specjalnego zbiornika na wodę i systemu rozbijającego ciecz do pary wodnej,
- pracować w trybie nocnym (ciszej i z mniejszym zużyciem energii) itd.
Dla przykładu oczyszczacz Dyson został wyposażony w system ograniczający rozprzestrzenianie się alergenów. To również jest istotna funkcja, na którą warto postawić.
A co, jeśli oczyszczacz powietrza nie zostanie zakupiony? Jego brak może doprowadzić z biegiem czasu do zwielokrotniających się chorób układu oddechowego, nerwowego, bólów głowy i trudności w zasypianiu.
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18