Jak sprawić, żeby obróbka metali była tańsza?

Mimo potężnego rozwoju technologii materiałowych to metale wciąż stanowią podstawę produkcji w wielu branżach. W jaki sposób dba się dziś o to, aby przy wysokiej precyzji i powtarzalności zapewnić niskie ceny realizacji? Sposobów na to jest co najmniej kilka.

Przede wszystkim automatyzacja

Zwiększenie roli obrabiarek automatycznych – w tym sterowanych numerycznie, czyli CNC – pozwala na utrzymanie niskich cen, ale nie dlatego, że eliminuje się z procesu techników. Ci nadal czuwają nad poprawnością obróbki, ale obrabiarki do gięcia, ciągnienia, wyciskania czy tłoczenia pracują wydajniej, jeśli są zautomatyzowane. Zmniejsza się ryzyko popełnienia błędu, wiele obrabiarek jest wyposażonych w system autokontroli położenia głowic roboczych, można też znacznie precyzyjniej planować określone prace. Wszystko to przy zachowaniu bardzo krótkiego czasu realizacji. Obróbka metali na zimno i gorąco na maszynach CNC zajmuje mniej czasu, a więc na krócej angażuje park maszynowy, co jest ważnym czynnikiem kształtującym cenę realizacji.

Optymalizacja długości serii i projektu

W wyraźny sposób na cenę realizacji wpływa optymalizacja projektu. Idealnie by było, gdyby całą obróbkę można było wykonać na jednej, w miarę możliwości nieskomplikowanej maszynie. Zwykle nie jest aż tak dobrze, ale projekty optymalizuje się w taki sposób, aby wymagały jak najmniej procesów obróbki. To ma znaczenie przy każdej długości serii, ale obróbka metali na zimno nie jest procesem, który skalowany jest liniowo. Innymi słowy – dwa razy dłuższa seria nie będzie dwukrotnie droższa w produkcji. Jeśli projekt jest zoptymalizowany, a seria odpowiednio długa, to osiąga się minimalną możliwą cenę produkcji. Technicznie możliwe jest oczywiście przygotowanie również modeli prototypowych, ale obróbka metali na zimno i gorąco – również na maszynach sterowanych numerycznie – jest tym bardziej opłacalna, im dłuższa jest seria produkcyjna.

Ściślejsza kontrola jakości

Przy dobrze przygotowanym projekcie koszt obróbki metali na zimno jest naprawdę niski w przeliczeniu na jednostkę towaru, ale sumaryczne koszty mogą rosnąć ze względu na przykład na niedotrzymanie standardów jakościowych. Dotyczy to zarówno kontroli jakości surowca, na przykład blachy do gięcia, jak i wyrywkowej kontroli jakości odbieranych detali. Choć każdy proces kontrolny sam w sobie generuje pewne koszty, to ostatecznie pozwala uniknąć większych wydatków związanych z wycofaniem partii lub wprowadzeniem poprawek, a w wielu przypadkach również kosztów związanych z zaburzeniami harmonogramu. Paradoksalnie więc podwyższenie nakładów na kontrolę jakości może przynieść oszczędności w ogólnym ujęciu niezależnie od technologii produkcji.