Fot. materiały partnera
Ma niespełna 29 lat, na koncie pracę w restauracji z gwiazdką Michelin, dyplom inżyniera technologii żywności i właśnie otwiera Foodies Restaurant przy Łaziennej 30 – restaurację dla tych, którzy są „foodie” – czyli dobre jedzenie kochają ponad wszystko.
Jesteś w stanie nadrobić na trasie 30 km żeby zjeść w miejscu, w którym ktoś polecił Ci świetną rybę lub stek? Oglądanie programów kulinarnych dostarcza ci więcej emocji niż dobry serial? Sam lubisz pichcić i podejmiesz 100 prób, aby odtworzyć zapomniany smak z dzieciństwa? To oznacza, że jesteś „foodie” – miłośnikiem jedzenia, smakoszem, kimś, kto o jedzeniu może mówić długo, a jeszcze dużej biesiadować, smakować, delektować się.
Kamil Dębowski mówi o sobie, że był "foodie" od dziecka – towarzyszył mamie w kuchni od kiedy pamięta. Zgodnie z pasją wybrał kierunek studiów – dyplom inżyniera technologii żywności zdobył na Wydziale Nauk o Żywności Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, na kierunku gastronomia-sztuka kulinarna. Chciałem przygotować się do zawodu najlepiej jak to możliwe, z jednej strony zdobywając solidną porcję teorii, z drugiej, już na studiach, intensywnie praktykując „na pierwszej linii ognia”, czyli w kuchniach dobrych restauracji.
Dwa dni po dyplomie Kamil wyjechał do pracy do Anglii, w pierwszej restauracji, w której się zatrudnił startował jako pomocnik kucharza, a po trzech miesiącach był już zastępcą szefa kuchni.
Uznałem, że skoro awans przyszedł tak szybko, to trzeba iść dalej, tam gdzie jest trudniej i gdzie nauczę się jeszcze więcej. Kolejnym krokiem była praca w L'Ortolan, znakomitej restauracji w Shinfield, 6 km na południe od centrum Reading, Berkshire. Znajdująca się w starym budynku plebanii restauracja ma gwiazdkę w najsłynniejszym na świecie przewodniku kulinarnym Michelin. Tam czułem się jak ryba w wodzie, mimo, że pracowałem bardzo ciężko, nieraz po 16 godzin, potem kilka godzin przerwy na sen i znowu pędziłem do kuchni. Zobaczyłem, że to, co wyróżnia „gwiazdkową” restaurację, to prawdziwa pasja i ciężka praca zespołu, który tam pracuje. Byłem dumny z bycia częścią tego teamu, odkrywałem wartości, które są w kuchni najważniejsze – świeżość, prostota dań, naturalność, prawdziwość smaku, niezagłuszanie składników przyprawami.
Po powrocie do kraju Kamil trafił do Torunia, skąd pochodzi jego żona i od razu zakochał się w naszym mieście. To właśnie tutaj zamarzył o własnej restauracji, adresowanej do smakoszy, ludzi zakręconych na punkcie jedzenia, niespiesznie delektujących się posiłkami w gronie rodziny i znajomych.
Obserwowałem Anglików, którzy chętnie bywają w restauracjach, spotykają się, mają swoje kulinarne rytuały. Cieszę się z tego, że i w naszym kraju kultura wspólnego wychodzenia jest coraz bardziej popularna. Mam nadzieję, że moja Foodies Restaurant także stanie się ulubionym przystankiem prawdziwych smakoszy, zarówno tych z naszego miasta, jak i przyjezdnych. Hasłem przewodnim restauracji jest „Eat, explore, enjoy” i o to właśnie chodzi, żeby ludzie poprzez jedzenie podróżowali po krainie różnych smaków i cieszyli się tym. Będziemy często zmieniać menu, więc rutyna nam nie grozi.
Foodies Restaurant otwiera się 10 czerwca, przy Łaziennej 30. Kamil Dębowski stawia na utalentowany, doświadczony zespół, który będzie osobiście nadzorował. Zaproponujemy kuchnię opartą wyłącznie na świeżych składnikach, pochodzących od lokalnych dostawców. W mojej restauracji nie podamy krewetek. Dlaczego? Bo żadne nie żyją w promieniu 50 km…Ten jeden przykład ilustruje założenie, jakie przyświeca mojej restauracji – wyłącznie świeże produkty, od sprawdzonych, lokalnych dostawców, które błyskawicznie trafiają na stół. Menu pewnością zadowoli toruńskich „foodies”, których już teraz serdecznie zapraszam. Przychodźcie, jedzcie i wspólnie cieszmy się smakami zbliżającego się lata.
Godziny otwarcia:
poniedziałek-niedziela: 13.00-22.00,
śniadania:
poniedziałek-niedziela: 8.00-11.00
