Czy warto wydać 600 mln złotych na rozwiązanie drogowe, które da taki sam skutek jak dużo mniejsza inwestycja, która będzie kosztować ułamek tej kwoty? Czy stać nas na słomianego, spektakularnego misia, który sobie po prostu zgnije? Stać nas, kiedy jesteśmy konsultantami… po resztę odsyłam Państwa do mistrza Barei.
Na toruńskim lewobrzeżu otwarto zielony rynek. Ma bardzo mało użytkowników, powoli zniechęcają się też sprzedający. Otwarto tu też boisko. Nie ma użytkowników, jest przedmiotem kpin i artykułów prasowych. Będzie poprawiane. Za spore pieniądze zaprojektowano rozwiązania dla niepełnosprawnych na Dworcu Toruń Główny, które ułatwiają im funkcjonowanie tylko na papierze. Postawiono parkometry, które od niczego nieświadomych użytkowników żądają, nie wiedzieć czemu, 30 zł na dzień dobry, dopiero kolejną opcją jest klasyczna opłata parkingowa. I tak dalej na tę samą melodię.
Co poszło nie tak? Przecież urzędnicy zrobili to, czego domagali się mieszkańcy. Problem więc w mieszkańcach, bo sami nie wiedzą czego chcą.
Nie tędy droga. Czy wiedzą Państwo czym jest dziwnie wyglądający skrót z tytułu felietonu? UX to z angielskiego User Experience, a po naszemu: doświadczenie użytkownika. To całość odczuć i wrażeń, których doświadcza człowiek korzystający z produktu lub usługi. Od pozytywnego UX zależy zadowolenie, satysfakcja, minimalizacja stresu, dobre wrażenia i wspomnienia.
Tego określenia najczęściej używa się do usług interaktywnych, ale ja proponuję by zastosować je także do projektowania doświadczeń użytkowników przestrzeni miejskiej. A jest z tym problem, o czym świadczy pierwszy akapit mojej wypowiedzi. Rozdźwięk pomiędzy samą realizacją potrzeb a właściwą ich realizacją.
Do napisania tego felietonu w takim duchu skłoniło mnie niedawne doświadczenie użytkownika, gdzie użytkownik ten się zupełnie nie liczył. A mianowicie coroczne spotkanie mieszkańców z prezydentem. W przypadku Stawek spotkanie bez prezydenta, ale nie to wpłynęło na ostateczny kształt UX w tym wypadku. Pytanie bowiem brzmi - dla kogo było to spotkanie? Dla mieszkańców czy dla świętego spokoju, że się odbyło?
Tak się bowiem składa, że po 1,5-godzinnym oglądaniu filmów ukazujących, jakie to fantastyczne miasto rośnie wokół nas, np. na JAR-ze, że remontuje się przedszkola i szkoły w całym mieście, a Starówka jest taka piękna, że jeszcze piękniejsza, mieszkaniec Stawek miał nieco podniesione ciśnienie i niestety właśnie kończył mu się czas przeznaczony na ten wieczór dla spraw osiedlowych.
Gdyby chciał wziąć udział w dyskusji musiałby poświęcić co najmniej kolejną godzinę. A zatem na sali zostali nieliczni. Spotkanie się odbyło? Odbyło. Informacje przekazano? Przekazano. Mieszkańcy zadali pytania? Zadali. Otrzymali odpowiedzi? Powiedzmy. A jakie mają doświadczenie użytkownika? To rzecz jasna pytanie retoryczne, należałoby wykonać badania w temacie, jakkolwiek malejąca frekwencja na tego typu spotkaniach o czymś świadczy.
Apeluję zatem do naszych włodarzy i urzędników - zastosujmy projektowanie miasta zgodne z UX! Nie pytajmy wyłącznie o to, czego chcą mieszkańcy - ustalmy też jak chcieliby z tego korzystać, jak to powinno wyglądać z ich perspektywy, czego oczekują po projektowanym rozwiązaniu. Czy warto wydać 600 mln złotych na rozwiązanie drogowe, które da taki sam skutek jak dużo mniejsza inwestycja, która będzie kosztować ułamek tej kwoty? Czy stać nas na słomianego, spektakularnego misia, który sobie po prostu zgnije? Stać nas, kiedy jesteśmy konsultantami… po resztę odsyłam Państwa do mistrza Barei.
hecer19:49, 01.03.2017
Genialny tekst. Kawa na ławę, świetnie napisane i bardzo przenikliwe. Podpisuję się pod tym obiema rękami. Relacja ze spotkania z prezydentem bezcenna:)))) Nie wiedziałem że to aż taka wioskowa propaganda, myślałem że On tam naprawdę chce się spotkać z mieszkańcami a nie przyłazi po to, aby go oklaskiwali oglądając półtoragodzinny film promujący jego osobę na kolejną kadencję:))) Schyłkowy Gierek.
czytelnik22:13, 01.03.2017
Genialny tekst. Miło się czyta.
Paweł00:23, 02.03.2017
Budowanie arterii w mieście jest błędem. Samochody poruszające się po takich drogach generują wysoki poziom hałasu i dużo zanieczyszczeń. Hałas i zanieczyszczenia negatywnie wpływają na zdrowie mieszkańców. Zamiast wielopasmowym dróg biegnących przez miasto powinno się budować obwodnice i rozwijać komunikację miejską.
PILNE: Prokuratura stawia nowe zarzuty Wenezuelczykowi
Kara śmierci i zabić śmiecia po krótkim procesie bez litosci dla dzikich czarnych zwierząt
Viktoriaa
22:39, 2025-07-16
Pijana matka zabrała malutkie dziecko na balety!
Ciekawe jak fakt ten skomentowałby maly Bu z PiSu... Matka daje w szyje i pewnie w nos ale mimo słabości do alkoholu i dragow znalazła chwilkę by dać się zaskoczyć od tyłu i później urodzić niczemu winne dziecko. Z jednej strony źle z drugiej dobrze. Myślę że dziecko w tym przypadku mimo bardzo młodego wieku utrzymuje ta panią niestety z braku siły by ją wstrząsnąć panienka wykorzystuje kasę w innym celu niż przeznaczona.
BabyAlkoholInarkotyk
19:17, 2025-07-16
PILNE: Prokuratura stawia nowe zarzuty Wenezuelczykowi
Wykastrować
Wykastrować go
18:31, 2025-07-16
Więcej stref płatnego parkowania w Toruniu!?
Oni chyba faktycznie już zgłupieli. Dochodzi do tego że będziemy płacić za miejsce koło swojego domu. Rozumiem starówka ale ma własnych osiedlach. To jest kompletna porażka
Rogi
18:25, 2025-07-16