Zamknij

Pamuła-Cieślak: Miejskie UX - kilka refleksji w temacie

Natalia Pamuła-CieślakNatalia Pamuła-Cieślak 08:58, 01.03.2017
Skomentuj Kadr z filmu "Miś" w reżyserii Stanisława Barei, źródło: YouTube Kadr z filmu "Miś" w reżyserii Stanisława Barei, źródło: YouTube

Czy warto wydać 600 mln złotych na rozwiązanie drogowe, które da taki sam skutek jak dużo mniejsza inwestycja, która będzie kosztować ułamek tej kwoty? Czy stać nas na słomianego, spektakularnego misia, który sobie po prostu zgnije? Stać nas, kiedy jesteśmy konsultantami… po resztę odsyłam Państwa do mistrza Barei.

Na toruńskim lewobrzeżu otwarto zielony rynek. Ma bardzo mało użytkowników, powoli zniechęcają się też sprzedający. Otwarto tu też boisko. Nie ma użytkowników, jest przedmiotem kpin i artykułów prasowych. Będzie poprawiane. Za spore pieniądze zaprojektowano rozwiązania dla niepełnosprawnych na Dworcu Toruń Główny, które ułatwiają im funkcjonowanie tylko na papierze. Postawiono parkometry, które od niczego nieświadomych użytkowników żądają, nie wiedzieć czemu, 30 zł na dzień dobry, dopiero kolejną opcją jest klasyczna opłata parkingowa. I tak dalej na tę samą melodię.

Co poszło nie tak? Przecież urzędnicy zrobili to, czego domagali się mieszkańcy. Problem więc w mieszkańcach, bo sami nie wiedzą czego chcą.

Nie tędy droga. Czy wiedzą Państwo czym jest dziwnie wyglądający skrót z tytułu felietonu? UX to z angielskiego User Experience, a po naszemu: doświadczenie użytkownika. To całość odczuć i wrażeń, których doświadcza człowiek korzystający z produktu lub usługi. Od pozytywnego UX zależy zadowolenie, satysfakcja, minimalizacja stresu, dobre wrażenia i wspomnienia.

Tego określenia najczęściej używa się do usług interaktywnych, ale ja proponuję by zastosować je także do projektowania doświadczeń użytkowników przestrzeni miejskiej. A jest z tym problem, o czym świadczy pierwszy akapit mojej wypowiedzi. Rozdźwięk pomiędzy samą realizacją potrzeb a właściwą ich realizacją.

Do napisania tego felietonu w takim duchu skłoniło mnie niedawne doświadczenie użytkownika, gdzie użytkownik ten się zupełnie nie liczył. A mianowicie coroczne spotkanie mieszkańców z prezydentem. W przypadku Stawek spotkanie bez prezydenta, ale nie to wpłynęło na ostateczny kształt UX w tym wypadku. Pytanie bowiem brzmi - dla kogo było to spotkanie? Dla mieszkańców czy dla świętego spokoju, że się odbyło?

Tak się bowiem składa, że po 1,5-godzinnym oglądaniu filmów ukazujących, jakie to fantastyczne miasto rośnie wokół nas, np. na JAR-ze, że remontuje się przedszkola i szkoły w całym mieście, a Starówka jest taka piękna, że jeszcze piękniejsza, mieszkaniec Stawek miał nieco podniesione ciśnienie i niestety właśnie kończył mu się czas przeznaczony na ten wieczór dla spraw osiedlowych.

Gdyby chciał wziąć udział w dyskusji musiałby poświęcić co najmniej kolejną godzinę. A zatem na sali zostali nieliczni. Spotkanie się odbyło? Odbyło. Informacje przekazano? Przekazano. Mieszkańcy zadali pytania? Zadali. Otrzymali odpowiedzi? Powiedzmy. A jakie mają doświadczenie użytkownika? To rzecz jasna pytanie retoryczne, należałoby wykonać badania w temacie, jakkolwiek malejąca frekwencja na tego typu spotkaniach o czymś świadczy.

Apeluję zatem do naszych włodarzy i urzędników - zastosujmy projektowanie miasta zgodne z UX! Nie pytajmy wyłącznie o to, czego chcą mieszkańcy - ustalmy też jak chcieliby z tego korzystać, jak to powinno wyglądać z ich perspektywy, czego oczekują po projektowanym rozwiązaniu. Czy warto wydać 600 mln złotych na rozwiązanie drogowe, które da taki sam skutek jak dużo mniejsza inwestycja, która będzie kosztować ułamek tej kwoty? Czy stać nas na słomianego, spektakularnego misia, który sobie po prostu zgnije? Stać nas, kiedy jesteśmy konsultantami… po resztę odsyłam Państwa do mistrza Barei.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

hecerhecer

8 0

Genialny tekst. Kawa na ławę, świetnie napisane i bardzo przenikliwe. Podpisuję się pod tym obiema rękami. Relacja ze spotkania z prezydentem bezcenna:)))) Nie wiedziałem że to aż taka wioskowa propaganda, myślałem że On tam naprawdę chce się spotkać z mieszkańcami a nie przyłazi po to, aby go oklaskiwali oglądając półtoragodzinny film promujący jego osobę na kolejną kadencję:))) Schyłkowy Gierek.

19:49, 01.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czytelnikczytelnik

5 0

Genialny tekst. Miło się czyta.

22:13, 01.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawełPaweł

5 0

Budowanie arterii w mieście jest błędem. Samochody poruszające się po takich drogach generują wysoki poziom hałasu i dużo zanieczyszczeń. Hałas i zanieczyszczenia negatywnie wpływają na zdrowie mieszkańców. Zamiast wielopasmowym dróg biegnących przez miasto powinno się budować obwodnice i rozwijać komunikację miejską.

00:23, 02.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%