Zdjęcie ilustracyjne. Depositphotos
To już 85. osoba, która ze stanu śpiączki wróciła do świadomego życia w toruńskim Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Fundacji „Światło”. Pracownicy placówki mówią wprost: wczesna rehabilitacja działa!
W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Fundacji „Światło” w Toruniu dzieją się rzeczy niezwykłe. Placówka poinformowała właśnie o kolejnych trzech pacjentach, którzy zostali wybudzeni ze śpiączki. Tym samym liczba osób, które wróciły do kontaktu z otoczeniem, wzrosła już do 85.
– Po raz kolejny udowodniamy, że wczesna rehabilitacja oraz kompleksowa, wielospecjalistyczna terapia przynoszą znakomite rezultaty.
– przekazuje Fundacja.
Wśród najnowszych pacjentów, którzy powrócili do świadomego życia, jest 24-letnia Ilona. W maju tego roku uległa poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Od początku pobytu w ZOL-u wykazywała zainteresowanie otoczeniem. Już w lipcu zaczęła komunikować się niewerbalnie – potrafiła kiwnąć głową w odpowiedzi na pytania personelu.
Drugą osobą, której stan znacznie się poprawił, jest 72-letnia Barbara. W czerwcu przeszła rozległy krwotok mózgowy. Trafiła do fundacji w sierpniu, a już miesiąc później pojawiły się pierwsze próby komunikacji. Początkowo były to ruchy głową, dziś pani Barbara rozmawia z otoczeniem.
Również 42-letni Łukasz, który w kwietniu uczestniczył w wypadku drogowym, został wybudzony. Gdy w lipcu trafił do Fundacji „Światło”, nie miał z nikim kontaktu. Dziś potrafi mówić i wyrażać swoje potrzeby.
Każde takie wybudzenie to ogromna radość dla rodzin i personelu. Fundacja podkreśla, że dzięki determinacji bliskich i zaangażowaniu całego zespołu terapeutycznego możliwy jest powrót pacjentów do kontaktu z otoczeniem, mimo bardzo ciężkiego stanu.
Toruńska Fundacja „Światło” od lat opiekuje się osobami w śpiączkach, oferując im nie tylko leczenie, ale też pełne wsparcie rehabilitacyjne. Jej działania pokazują, jak ważna jest szybka i profesjonalna pomoc oraz wiara w możliwość poprawy stanu zdrowia.
O tym, jak dokładnie wygląda proces przebudzenia oraz czy po śpiączce można wrócić do normalności, rozmawialiśmy jakiś czas temu z Janiną Mirończuk, Prezes Fundacji „Światło”. Zainteresowanych odsyłamy do tekstu poniżej.
[ZT]49848[/ZT]
Weronika Polichnowska [email protected]