Tłusty Czwartek w tym roku bije rekordy promocji! Lidl sprzedaje pączki już za 9 groszy, a w Biedronce można je dostać za 29 groszy za sztukę. Jak to możliwe? Sprawdziliśmy skład tych ultra-tanich wypieków – i nie każdy będzie zachwycony tym, co tam znajdziemy.
W jednej z sieci kupiliśmy dziś pączki w promocyjnej, groszowej cenie. To mniej niż kosztuje foliowa reklamówka w supermarkecie. A przecież w tej cenie mamy nie tylko produkt, ale też jego opakowanie, logistykę i marżę sklepu. W innym markecie cena jest jeszcze bardziej szokująca – 9 groszy za sztukę, jeśli kupimy 24 sztuki.
Pozostaje więc pytanie: ile faktycznie kosztuje produkcja takiego pączka? Odpowiedź można znaleźć w składzie.
Na opakowaniu widnieje lista składników: mąka pszenna, nadzienie wieloowocowe (25%) składające się głównie z cukru, zagęszczonego przecieru jabłkowego, truskawek, aronii i czarnej porzeczki. Do tego dochodzą regulatory kwasowości, skrobia modyfikowana i aromaty.
A co z masłem i jajkami? Tam ich nie uświadczymy. Ich miejsce zajmuje tłuszcz palmowy, sproszkowane jaja i serwatka. W składzie pojawia się także zestaw stabilizatorów i emulgatorów: E471, E481, E472e, E450 i E500. Całość zwieńcza dekoracyjny puder.
Konsystencja pączków jest zaskakująco puszysta, ale wynika to raczej z dodatków do mąki i procesu produkcji niż z tradycyjnych metod wypieku. Pączki były również głęboko mrożone, co wpływa na ich strukturę i smak.
Po przekrojeniu widać, że nadzienie rzeczywiście może stanowić deklarowane 25%, ale bardziej przypomina słodką pastę niż klasyczne konfitury.
To propozycja dla tych, którzy liczą przede wszystkim na niską cenę. Pączki spełniają podstawowe kryteria tego wypieku, ale ich skład i sposób produkcji daleko odbiegają od rzemieślniczych wypieków.
A Wy – sięgacie dziś po pączki z dyskontu czy wolicie cukiernicze klasyki?
7 0
Ja kupuje prawdziwe pączki a nie wyroby chemicznie stworzone, przypominające paczki. Ale każdy kupuje według własnego uznania.
4 2
Kupują platformersy aby świecić najjaśniej jak się da obyście się po.... folksdojcze
2 0
Żeby wyprodukować paczka za 9 groszy to musi tam znajdować się pół tablicy mendelejewa. Jak można być tak naiwnym i uczestniczyć jako klient w przepychance między marketem Lidl a Biedą. Wiadomo że przegra klient a nie market - na zdrowiu haha