29-latek przemierza Polskę z 15-kilogramowym krzyżem na ramieniu. W czwartek był w Kruszwicy, a teraz idzie w kierunku Torunia.
Michał Ulewiński od dobrych kilku tygodni wzbudza wiele emocji. Samotny pielgrzym zaopatrzony w krzyż chodzi od miejscowości do miejscowości. Jego pielgrzymka rozpoczęła się 24 czerwca w Święto Najświętszego Serca Pana Jezusa i ma zająć około 60 dni. Jak tłumaczy pielgrzym, wyprawa związana jest z Cudownym Medalikiem.
Wczoraj (30 czerwca) pokutnik dotarł do Kruszwicy i zatrzymał się u jednej z rodzin. W rozmowie z portalem Mojakruszwica.pl Michał Ulewiński opowiadał o trudach swojej wędrówki. Mówił też o idei, która jej towarzyszy.
- Jako Prezes Fundacji Królestwo Boże będę pielgrzymował przez Polskę z trzymetrowym krzyżem, aby nim wyryć duchowy ślad krzyża wpisanego w literę M
- poinformował Michał.
[FOTORELACJA]7779[/FOTORELACJA]
Samotny pielgrzym w piątek pojawi się w Rojewie w powiecie inowrocławskim. Czy pojawi się w Toruniu? Zapytaliśmy go o to, ale do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Idea wydaje się być całkiem prosta. W każdym skrajnym punkcie ustalonej wcześniej trasy stanie trzymetrowa kapliczka z figurą Matki Bożej Niepokalanej. W sumie ma być ich 12 i w ten sposób powstanie znak krzyża wpisanego w literę M.
- W roku 2023 zostanie stworzonych 12 kolejnych kapliczek otoczonych barierką w kształcie gwiazdy i zostaną umieszczone na terenie Polski w takich miejscach, aby odwzorować gwiazdy z Cudownego Medalika - informuje pielgrzym.
Do zbudowania wszystkich kapliczek potrzebne są jednak pieniądze. Wpłacać je można na specjalnie założonej zbiórce. W planach jest zebranie 480 tysięcy złotych. Jak dotąd zbiórkę wsparło ponad 100 osób. Wpłacili oni blisko 10 tysięcy złotych.
To jednak nie pierwsza wizyta Michała Olewińskiego w kujawsko-pomorskim. W 2020 roku pielgrzym pojawił się m.in. w okolicach Włocławka. Wtedy mężczyzna przemierzał Polskę modląc się o nawrócenie narodu i odkupienie grzechów Polaków.