Zamknij

Tłustego czwartku szał już dziś! Mamy dla Was kilka rad, jak usmażyć wyborne pączki

06:05, 04.02.2016
Skomentuj U Bartkowskich na tłusty czwartek wypieka się kilka tys. pączków fot. Tomasz Berent U Bartkowskich na tłusty czwartek wypieka się kilka tys. pączków fot. Tomasz Berent

Tradycji musi stać się zadość. Dziś powinniście zjeść choć jednego pączka. A jeśli sami je przyrządzacie, mamy dla Was kilka rad.

Tłusty czwartek czyli dzień objadania się, który przypada w ostatni czwartek przed rozpoczęciem postu, to tradycja wielowiekowa. To dzień, w którym możemy pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Zajadamy się pączkami i faworkami.

W piekarniach i ciastkarniach praca wrze już co najmniej od wczoraj. Przykładowo piekarnia Bartkowscy przygotowuje na tłusty czwartek kilka tysięcy pączków. Zapytaliśmy o kilka rad dotyczących smażenia pączków właściciela piekarni, która działając już od 1927 r. zdążyła wypracować własne, oryginalne receptury.

- Przygotowujemy typowe ciasto drożdżowe, ale dodajemy jajko, żeby ciasto spulchniało – podpowiada Karol Bartkowski. - Powinniśmy do ciasta dodać nieco spirytusu, bo to powoduje, że podczas smażenia w pączki nie wsiąka zbyt dużo tłuszczu. Poza tym warto zaopatrzyć się w dobry tłuszcz, np. olej palmowy. Nie powinniśmy też smażyć pączków w zbyt wysokiej temperaturze. Najlepiej nie przekraczać 170 stopni Celsjusza.

Kiedyś czwartek, poprzedzający środę popielcową, był jedną z ostatnich okazji do świętowania, bo post był bardzo znacznie bardziej surowy.
 

- Przez wieki pączek był symbolem końca karnawału. Zapowiadało to nadejście wielkiego postu, bardzo surowego. Dlaczego pączek kojarzy się z postem? Bo tradycyjnie smaży się go na smalcu - tłumaczy w rozmowie z Dzień Dobry Toruń prof. Jarosław Dumanowski z UMK, znawca historii kulinariów.

W Polsce pączki znamy przynajmniej od połowy XVII wieku. W jednej z pierwszych polskich książek kucharskich, "Moda bardzo dobra smażenia różnych konfektów i innych słodkości, a także przyrządzania wszelkich", znaleźć możemy taki przepis:

Pączki migdałowe

Wziąć migdałów dobrze stłuczonych i ucukrować je dobrze, potym od dwu albo trzech jaj białki z wódką różaną albo cynamonową dobrze zwarzyć i migdały z tym zmieszać, aby gęsto było, bo to nadzienie być ma. [Z] żółtków potym i z mąki ciasto zrobić i ucukrować, cienko bardzo wałkując. Listki pasztetniczkiem kółkiem odrzynać i w nie wziąć nadzienia, robić pączki i tretować w tłustości. Gdy się potretują, dobrze wybierać je, a z wódką, żółtkiem od jaja i cukrem rozbitą smarować i tretować do ostatka.

Chociaż jeden pączek to ponad 200 kalorii, to dzisiaj polecamy ich jednak nie liczyć. A dietę najprościej będzie wznowić w piątek.

(Katarzyna Fus, Adrian Aleksandrowicz)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

amberkaamberka

2 0

U mnie właśnie rośnie ciasto na pączki pieczone z powidłami ;)

10:05, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

okońokoń

0 0

Marcel <3

10:07, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BettyBetty

2 0

Olej palmowy = dobry tłuszcz??? No padłam hehehe

11:26, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RozczarowanyRozczarowany

0 0

A pączki od Bartkowskich suche...

12:22, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

też rozczarowanateż rozczarowana

0 0

Więcej u nich nie kupię, czyżby dodatkowe spulchniacze?

13:20, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

klientkaklientka

0 0

Pączki u Bartkowskich są super! Bardzo mi smakują :)

15:45, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%