Poseł o metropolii: "Bydgoszcz tylko z Toruniem"

Parlamentarzyści odnieśli się do zamieszania wokół ustawy metropolitalnej. Czy Bydgoszcz sama powinna utworzyć metropolię? Czy z Toruniem?

Na początku tego tygodnia podczas wspólnego posiedzenia komisji administracji i cyfryzacji oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej wykreślili jeden z zapisów ustawy o związku metropolitalnym. Pierwotnie zakładała ona, że do utworzenia związku metropolitalnego w województwach z dwiema stolicami konieczna jest zgoda obu miast.

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski ogłosił sukces, twierdząc, że takie brak przymusu i dobrowolność w powoływaniu metropolii gwarantuje silną pozycję Bydgoszczy. Prezydent Torunia Michał Zaleski zaapelował do toruńsko-włocławskim posłów o przywrócenie pierwotnego zapisu. Według niego w przeciwnym razie regulacje będą podważać sens istnienia regionu.

Co na to parlamentarzyści? O opinie poprosiliśmy posłów zarówno z okręgu toruńsko-włocławskiego, jak i bydgoskiego.

Tomasz Szymański, poseł PO z Grudziądza: - Może nie być tak źle, jak się wydaje prezydentowi Torunia. Ta ustawa nie może być w sprzeczności z innymi, strategicznymi dokumentami w kraju.

Chodzi m.in. o Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 r. i Krajową Strategię Rozwoju Regionalnego, w których mowa jest o duopolu Bydgoszczy i Torunia oraz jego znaczeniu dla rozwoju Polski.

- Zapis, który został wykreślony z ustawy, nie uniemożliwia powstanie takiego bydgosko-toruńskiego duopolu – mówi Szymański. - Wydaje mi się, że radość polityków bydgoskich jest przedwczesna albo nie zapoznali się z konsekwencjami, które wynikają ze strategicznych dokumentów.

Szymański zwraca też uwagę, że o tym, w jakim kształcie będą powoływane metropolie, będzie decydować Rada Ministrów.

- Nie odbieram wykreślenia tego zapisu w kategoriach sukcesu Bydgoszczy, że może powstać metropolia bydgoska – mówi Łukasz Krupa, bydgoski poseł (do niedawna w Twoim Ruchu, obecnie na listach PO do Sejmu). - Chodzi przede wszystkim o to, by to był ruch oddolny, dobrowolny i bez przymusu. To nie powinien być nakaz ustawowy.

Krupa podkreśla, że metropolia bydgosko-toruńska będzie milionową aglomeracją i będzie silniejszym ośrodkiem, z większym potencjałem niż Bydgoszcz samodzielnie. - Tylko tak możemy być bardziej konkurencyjni wobec metropolii poznańskiej czy gdańskiej - mówi poseł.