34-latek uzbrojony w nożyce ogrodowe dokonał rozboju i nocą zaatakował ekspedientkę w sklepie. Ukradł kilka tysięcy złotych. Sprawca został zatrzymany a teraz grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Do rabunku doszło we wtorek (10 października) w Bydgoszczy na ulicy Sierocej około godziny 20:00. Patrol policji w rozmowie z właścicielem sklepu ustalił, że doszło do napadu na tle rabunkowym, podczas którego uzbrojony napastnik zażądał pieniędzy z kasy. Groził przy tym kasjerce nożycami ogrodowymi.
Sprawę przejęli kryminalni z komisariatu na bydgoskim Szwederowie. Rozpoczęli intensywne śledztwo, które doprowadziło do zatrzymania 34-letniego bydgoszczanina w minioną niedzielę (15 października).
To nie pierwszy raz
- Na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego bydgoszczanin usłyszał nie jeden a cztery zarzuty. Okazało się, że ma on na swoim koncie również inne przestępstwa
- informuje kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.
Poprzednie przewinienia mężczyzny to między innymi włamanie do transportera i kradzież elektronarzędzi o łącznej wartości ponad 16 tysięcy złotych. Następnie, kilka dni później ukradł kolejne drogie sprzęty jak myjka ciśnieniowa i osuszacz powietrza o wartości 2 tysięcy złotych.
Policja ujawniła również, że mężczyzna wysyłał groźby pozbawienia życia przez internet pewnej kobiecie, która złożyła zawiadomienie w tej sprawie.
Dwie dekady za katami
Zarzuty które usłyszał obejmowały rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, dwie kradzieże z włamaniem oraz kierowanie gróźb karalnych. We wtorek (17 października) sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 34-latka na czas śledztwa.
- Grozi mu wieloletnia „odsiadka”, gdyż za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia znowelizowany kodeks karny przewiduje karę do 20 lat pozbawienia wolności - dodaje kom. Lidia Kowalska.
Zobacz także:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz