Niebezpieczne znalezisko przy im. Józefa Piłsudskiego znaleziono podczas prac remontowych Bulwaru Filadelfijskiego. Na miejsce przybyła grupa saperska.
Podczas prac budowlanych na bulwarze, w rejonie mostu im. Józefa Piłsudskiego natrafiono na niewybuch, który prawdopodobnie pozostał tam od czasów wojny. Na miejscu pojawił się patrol saperski.
Policja natychmiast zabezpieczyła teren, a specjaliści od rozbrajania bomb podjęli zadanie. Nikt nie mógł być pewien, czy pocisk nie jest groźny
- To był niewielki pocisk, około 10 centymetrów. Na miejscu byli saperzy, którzy neutralizowali niebezpieczne znalezisko
- powiedział nam w rozmowie sierż. sztab. Sebastian Pypczyński.
Sytuacja w pobliżu mostu im. Józefa Piłsudskiego stała się jeszcze bardziej dramatyczna ze względu na prowadzone prace budowlane na Bulwarze Filadelfijskim. Trwa tam przebudowa o wartości ponad 46 mln złotych, a prace te opóźniają się ze względu na prowadzone prace archeologiczne. Podczas prac remontowych na bulwarze znaleziono już kilka skarbów, ale żaden jak do tej pory nie był tak niebezpieczny.
Mimo że patrol saperski twierdzi, że było niewielkie znalezisko, to sam jego odkrycie było wstrząsające.
- Policjanci zakończyli wykonywać czynności związane zabezpieczeniem tego miejsca. Zagrożenie minęło, a ruch jest już płynny - dodaje policjant
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
co za dziadowski dziennikarstwo - byle łeb popełnia wysryw na platformie dla atencjuszy- kretynów, a już szmatławe ddt wtóruje mu w trzepaniu kuca
zamknąć was!
16:35, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
W Polsce coraz częściej można odnieść wrażenie, że osoby o innym kolorze skóry traktowane są z góry jako zagrożenie, zanim jeszcze cokolwiek zrobią. Stereotypy i uprzedzenia wciąż mają się dobrze, a narracja oparta na strachu często zastępuje rozsądek i empatię. Tymczasem, gdy sprawcą przestępstwa jest etniczny Polak, zwłaszcza jeśli nie wpisuje się w medialny obraz „innego”, sytuacja bywa traktowana znacznie łagodniej — zarówno przez opinię publiczną, jak i niekiedy przez organy ścigania czy media. W takich przypadkach szybko pojawia się próba usprawiedliwiania: że to był „wypadek”, że „nie chciał”, że „był pod wpływem emocji”. Warto postawić pytania, które nie dają spokoju: Ile warte było życie Klaudii, brutalnie odebrane bez żadnego powodu? Jak wyceniono życie małżeństwa, które zostało potrącone na przejściu dla pieszych w Nowy Rok przez taksówkarza kilka lat temu? Czy ich tragedie były nagłaśniane i traktowane z równym oburzeniem, jak te, w których sprawcą jest osoba o innym pochodzeniu? Dopóki nie zaczniemy traktować wszystkich obywateli — bez względu na kolor skóry, pochodzenie czy wyznanie — z równą miarą, nie możemy mówić o sprawiedliwości. Każde życie ma taką samą wartość. Tolerowanie przemocy w jednej grupie i demonizowanie innej prowadzi tylko do pogłębiania podziałów i niesprawiedliwości społecznej.
Obserwator
16:13, 2025-07-04
Toruń | Co się działo w pod komendą policji?
Wow k.......wow
AskaTorunKujPom
14:58, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
Każdy kto nie brał karty w referendum do glosowania, ma jej krew na rękach. Definitywnie powinien zostać przerobiony na mydło, a politykom którzy do tego zachęcali, wydłubać oczy.
***** kolorowych
14:39, 2025-07-04