Droga DK80 zimą – miejsce tragedii i planowanej blokady trasy między Toruniem a Bydgoszczą. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos.com
W sprawie blokady DK80 emocje sięgają zenitu. Jedni mówią o konieczności zdecydowanego działania po kolejnej tragedii, inni ostrzegają przed narażaniem ludzi na niebezpieczeństwo. W tym sporze każdy ma swoją rację, a dziś o 16:00 kierowcy odczują skutki tej decyzji – w środku zimy, przy śniegu i mrozie, trasa między Toruniem a Bydgoszczą może stanąć na wiele godzin.
[ALERT]1764317489546[/ALERT]
Droga krajowa nr 80 między Toruniem a Bydgoszczą wciąż jest miejscem dramatów. W rejonie Czarnowa doszło do tragicznego wypadku, który poruszył lokalną społeczność i na nowo rozbudził dyskusję o bezpieczeństwie na tej trasie.
Kilkanaście dni temu informowaliśmy o zaplanowanej blokadzie DK80 – ma się odbyć dziś w godzinach od 16:00 do 18:00 i, zgodnie z zapowiedziami mieszkańców, ma być formą sprzeciwu wobec braku działań po śmierci 15-letniego Kuby. Chłopak zginął dwa lata temu potrącony przez kierowcę. Mimo wcześniejszych obietnic zarządcy drogi, infrastruktura praktycznie nie uległa zmianie.
[ZT]74202[/ZT]
W ostatnich godzinach pojawiły się jednak stanowcze głosy, że protest w takiej formie może stanowić poważne zagrożenie – zwłaszcza w obecnych warunkach pogodowych.
Najmocniej apeluje strażak z OSP Pędzewo i jednocześnie radny gminy Zławieś Wielka.
– Od lat działam na rzecz bezpieczeństwa w naszej gminie i brałem udział w wielu akcjach ratowniczych na tej trasie. Mam pełną świadomość, jak niebezpieczna potrafi być DK80. Po 16.00 jest już całkowicie ciemno, a to właśnie czas, kiedy większość mieszkańców wraca z pracy do domu. Zatrzymanie ruchu w takich warunkach doprowadzi do ogromnych utrudnień, stresu i dodatkowych zagrożeń
– podkreśla Marcin Krystek.
[ZT]73775[/ZT]
Strażak przypomina, że popiera działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa, ale wskazuje na odpowiedzialność społeczną.
– Rozumiem troskę o bezpieczeństwo, ale całkowita blokada drogi uderza przede wszystkim w zwykłych ludzi. Trzeba protestować tak, by nikogo nie narażać. Bezpieczeństwo jest wspólną sprawą – zaznacza.
Sprawa wywołuje burzliwą debatę. W komentarzach pojawiają się zarówno głosy poparcia dla apelu strażaka, jak i dla organizatorów protestu.
– Protest powinien być wymierzony w zarządcę drogi, a nie zwykłych kierowców. Ruch przeniesie się na boczne drogi, co może jeszcze pogorszyć sytuację
– zauważa jeden z komentujących.
– Nigdy nie popierałem blokad, bo to utrudnia życie wszystkim. Sam jestem rolnikiem i uważam, że trzeba działać, ale nie kosztem innych mieszkańców
– pisze kolejny.
Są jednak również głosy, że czas na zdecydowane działania już dawno nadszedł.
– Od tragicznej śmierci Kuby minęły dwa lata, a drogowcy nadal nic nie zrobili. Łagodniejsze metody zawiodły. Czasami tylko mocny sprzeciw zmusza decydentów do działania. Jeśli wcześniej reagowano by skuteczniej, nikt nie musiałby sięgać po tak radykalne środki
– przekonuje mieszkanka gminy.
Ostatnie zdarzenie jeszcze bardziej uwydatniło problem bezpieczeństwa na DK80. Według mieszkańców od lat brakuje skutecznych rozwiązań – sygnalizacji świetlnej, bezpiecznego przejścia dla pieszych czy odpowiedniego oświetlenia. Wiele osób wskazuje, że trasa jest obciążona intensywnym ruchem, a w okresie zimowym, przy śniegu i oblodzeniu, ryzyko wypadków dramatycznie rośnie.
– Nie chcemy kolejnej tragedii. Ale trzeba działać rozsądnie. Protest tak, ale nie w sposób, który sam tworzy nowe zagrożenia – podkreśla jeden z internautów.
Mimo apeli, jak wynika z najnowszych informacji, protest ma odbyć się zgodnie z planem. Początek blokady zaplanowano na godz. 16:00. Kierowcy powinni liczyć się z całkowitym zatrzymaniem ruchu na trasie Toruń–Bydgoszcz. Należy spodziewać się poważnych utrudnień, szczególnie że warunki pogodowe w regionie nadal są trudne – możliwe opady śniegu, mróz i oblodzenie mogą dodatkowo zwiększyć niebezpieczeństwo na drogach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz