Lubicz Górny k. Torunia: nie mogła kupić alkoholu na majówkę w sklepie po 22:00. "Byłam w szoku"

Jedna z naszych Czytelniczek zwróciła uwagę na problem z zakupem alkoholu w jednym z dyskontów w Lubiczu Górnym po godzinie 22:00. Czym to jest spowodowane? Wyjaśniamy zawiłości. 

Na grupie "Toruń - zapytaj i dowiedz się" napisała jedna z naszych Czytelniczek. 

- Wczoraj, wracając z pracy po godz. 22 wyjechałam do Biedronki w Lubiczu Dolnym po alkohol na majówkę. Zostałam poinformowana bez słowa wyjaśnienia, że po 22 nie sprzedają alkoholu. Byłam w takim szoku (sklep czynny do północy), że nawet nie zapytałam dlaczego jest prowadzona tak absurdalna zasada. Bez większych nadziei pojechałam do Torunia. Tam zapytałam się w Biedronce przy Dziewulskiego, czy można kupić alkohol i Panie sprzedawczyni zdziwiły się jak mogłam zadać takie pytanie... bez problemu kupiłam wino i kilka piw - napisała internautka. 

Pod jej postem pojawiło się sporo komentarzy, które w pewien sposób nakreśliły sytuację. Okazuje się, że wraz z wejściem w życie 9 marca 2018 roku przepisów ustawy antyalkoholowej, samorządy zyskały możliwość ograniczania sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych.

- Ten zakaz jest już od jakiegoś czasu - teraz bardziej zauważony ponieważ Lidle i Biedronki są otwarte dłużej - tłumaczy jeden z internautów. 

Ale problem z zakupem alkoholu w sklepach po 22 jest głębszy, co zauważają również inni internauci. 

- Jeśli chodzi o gminę Lubicz to rzeczywiście w całej gminie nie kupisz alkoholu w godzinach nocnych - dodaje jedna z komentujących. 

- Mi tłumaczyli, że to, czy po 22 mogą sprzedawać alkohol zależy od koncesji w danym sklepie, ale w Grębocinie sprzedają całą dobę - zauważa z kolei inna z Czytelniczek. 

Jakie są Wasze doświadczenia? Czekamy na komentarze pod artykułem. 

[ALERT]1588407020491[/ALERT]