Mieszka pod Toruniem i nazywa się Cesarzową Internetu. Do hejterów ma tylko jedno słowo

Cesarzowa Internetu, a tak naprawdę Patrycja Dąbrowska, szturmem podbiła TikToka. Jej filmiki mają miliony wyświetleń. Co stoi za jej sukcesem? Zainteresowanie jej osobą w sporej części zapewniają hejterzy, jednak Patrycja ma dla nich tylko jedno słowo: "wybombiaj"!

Patrycja urodziła się 12 września 1999 roku. Obecnie mieszka w Ciechocinku. Na TikToku tworzy już od kilku lat, obecnie ma ponad 400 tys. obserwujących, ale niedawno jej popularność przybrała na sile.

Stało się to głównie za sprawą filmów z rankingami, które zyskały prawdziwą rzeszę fanów. 

@patrycjadabrowska99

 

♬ dźwięk oryginalny - Cesarzowa Internetu

Wcześniej dała się poznać jako królowa poradników. Doradzała mężczyznom, gdzie mogą zabrać dziewczynę na randkę, jak sobie poradzić po rozstaniu, a nawet jak przełamać strach przed deszczem. 

@patrycjadabrowska99

 

♬ dźwięk oryginalny - Cesarzowa Internetu

Jak na platformę TikTok przystało nie zabrakło również tańców w wykonaniu Patrycji.

@patrycjadabrowska99 @Dawid, Artysta ♬ KRĘĆ BIODRAMI DAWID ARTYSTA 7 LIPCA - Dawid, Artysta

"Wybombiaj niunia"

Jej oryginalny content sprawił, że wiele jej filmów ma ponad milion wyświetleń. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że część osób to hejterzy, ale wcale się tym nie przejmuje. Jej pozytywne nastawienie do życia bardzo w tym pomaga, a do hejterów ma jeden przekaz: "wybombiaj niunia".

Niedawno dziennikarz portalu Pomponik, Damian Glinka, przeprowadził rozmowę ze słynną Cesarzową Internetu. Zapytał ją między innymi o jej misję w internecie. 

- Żeby ludziom dostarczać rozrywki, żeby ludzie nie byli smutni, żeby ludzie nie byli tacy bez nastroju, ponurzy, i żeby nie byli obrażeni na cały świat, i żeby się nie przejmowali wszystkim. Nawet jak są chorzy, żeby się nie dołowali  

- mówiła Patrycja.

Dziewczyna wspomina, że rodzina bardzo się cieszy z jej internetowego sukcesu i wspiera ją w tym co robi, szczególnie jej babcia, która zachęca ją do nagrywania. Dziennikarz Pomponika zapytał, czy w takim razie babcia dała jej jakieś cenne rady, które jej pomogły w świecie internetowej sławy. Patrycja odpowiedziała:

- Żeby uważać na te komentarze, ponieważ takie zboczone komentarze podczas liveów są: "pokaż muszelkę", "pokaż tyłek", "pokaż piersi". Co to ma być? 

Szczególnie podczas transmisji live pojawiają się nieprzyjemne komentarze na temat wagi Cesarzowej Internetu. Jak na to reaguje? 

- Jak to czytam, to ja się z tego śmieję, banuję no i mówię "wybombiaj niunia", albo "ty wymalowana tapeciaro, spójrz na siebie" - odpowiada - Oni to piszą, bo coś im w życiu nie wychodzi, chcą się wyżyć.

Patrycja sama mówi, że swoją wagą się nie przejmuje. 

Prawdziwy biznes

Niedawno Cesarzowa Internetu otworzyła sklep z gadżetami. W jego ofercie można znaleźć kubki, poduszki i inne gadżety z jej znanymi tekstami. Dla fanów jest również możliwość zamówienia życzeń i pozdrowień urodzinowych od Patrycji. Dziewczyna przekuwa zainteresowanie jej osobą w prawdziwy biznes. 

Internet lubi autentyczność 

Dużo osób podkreśla, że Patrycja jest naprawdę autentyczna, czym różni się od większości internetowych celebrytów. Może to jest właśnie prawdziwy sekret jej popularności? 

Zobacz także:

• Dwulatka z nieuleczalnymi chorobami ciągle walczy o lepsze życie
• Grono stulatków w regionie ciągle się powiększa. Jubilacji uhonorowani medalem
• Piękność spod Torunia robi karierę w Dubaju. Mogliście ją widzieć w sieci