Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragedii, do której doszło w Złotorii pod Toruniem. Utonął nastolatek.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (17 lipca) około godz. 15. Jak mówił kpt. Przemysław Baniecki, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, w akcji brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej, w tym także dwie łodzie z nurkami.
Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny. Ciało chłopca wyłowiono z wody.
[ZT]46657[/ZT]
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, pojawiły się pierwsze informacje dotyczące tego, jak doszło do tej tragedii. Okazuje się, że do wody weszła grupa pięciu chłopców w wieku około 14 lat. W pewnym momencie jeden z nich znalazł się pod powierzchnią. Koledzy starali się pomóc tonącemu, ale ich próby zakończyły się niepowodzeniem. To wtedy zaalarmowane zostały służby.
- Chłopiec w wieku około 14 lat w poniedziałek utonął w Wiśle w Złotorii koło Torunia. Po prawie dwóch godzinach został wydobyty z rzeki przez nurków
- powiedziała PAP mł. asp. Dominika Bocian z zespołu prasowego toruńskiej KMP.
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni policyjne postępowanie prowadzone pod nadzorem prokuratury.
[ALERT]1689663007732[/ALERT]
Zobacz także:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz