Zamknij

Szokujący incydent w "Sanatorium miłości". "Jesteś popier***, puknij się w ten głupi łeb"

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 08:16, 31.03.2025
Skomentuj Fot. Facebook Sanatorium Miłości Fot. Facebook Sanatorium Miłości

Ostatni odcinek „Sanatorium miłości” dostarczył widzom niezapomnianych emocji! Czy Marek z Torunia odkrył, że miłość może jeszcze zagościć w jego życiu?

„Sanatorium miłości” to program, który udowadnia, że na miłość nigdy nie jest za późno. Seniorzy z różnych zakątków Polski przyjeżdżają do malowniczego ośrodka, by na nowo otworzyć się na uczucia, przełamywać własne bariery i cieszyć się aktywnym życiem. Każdy odcinek to nie tylko okazja do nawiązywania nowych znajomości, ale również do podejmowania emocjonalnych wyzwań, które zbliżają uczestników do siebie.

[ZT]65441[/ZT]

W najnowszym odcinku „Sanatorium miłości” Marek z Torunia, pełen pewności siebie i charyzmy, po raz kolejny znalazł się w samym centrum wydarzeń. Po jednej z randek, będącej okazją do zbliżenia się uczestników, doszło do poważnego incydentu, który na długo zapadnie w pamięć widzów.

Po napiętej sytuacji, która miała miejsce po randce Grażynki i Bogdana, padły szokujące słowa:

- Jesteś popier***, puknij się w ten głupi łeb

– usłyszeli uczestnicy.

Te brutalne słowa wywołały oburzenie wśród kuracjuszy, którzy nie wiedzieli, jak zareagować na takie zachowanie. Małgosia, jedna z uczestniczek, nie mogła ukryć swojego zdziwienia:

- Nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna mógł coś takiego powiedzieć

- komentowała.

Tymczasem Marek z Torunia, który na co dzień uchodzi za spokojnego, wyważonego i pełnego pasji mężczyznę, stał się jednym z głównych bohaterów ostatniego odcinka. Choć nie pojawił się w festiwalu talentów, który odbył się tego samego dnia, jego udział w tanecznej imprezie na jeziorze z Grażynką przyciągnął uwagę wszystkich. Ubrany w elegancki kremowy garnitur, czarną koszulę i przeciwsłoneczne okulary z czerwonymi oprawkami, Marek zachwycał się atmosferą.

Po jednej z niemiłych sytuacji pocieszał Grażynkę, której niełatwa sytuacja stawiała ją w trudnym położeniu. W tych chwilach wydawało się, że Marek odnajduje swoje miejsce i staje się dla innych oparciem.

Równocześnie Marek bardzo zaangażował się w taniec z Gosią, która tańczyła boso. Choć wydawał się zakochany, Gosia, żartobliwie, dawała do zrozumienia, że nie chce, by na nią patrzył zbyt intensywnie. Widzowie mogli jednak zobaczyć, jak Marek szczerze wyrażał swoje uczucia, mówiąc, że Małgorzata jest osobą bardzo uczuciową, choć niechętnie to okazuje.

Mimo trudnych chwil i napięć w grupie, Marek z Torunia wciąż poszukuje swojej bratniej duszy. Czy to Małgorzata, z którą spędził taneczny wieczór? Jak potoczy się ich relacja? Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym odcinku będziemy świadkami nowych emocjonujących wydarzeń, które z pewnością wpłyną na jego przyszłość w programie. Tego wszystkiego dowiemy się już w najbliższym odcinku „Sanatorium miłości”, który zostanie wyemitowany w niedzielę, 6 kwietnia, o godz. 21:20.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

wyłącz TVwyłącz TV

5 0

Ludzie przestańcie oglądać taką kloakę TV, to nie będą tworzyć takiego gooovna.

08:56, 31.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%