Senat UMK zdecydował jednogłośnie: szczególne Wyróżnienie Convallaria Copernicana dostał prof. Stanisław Dembiński. Zostało ono wręczone podczas uroczystego posiedzenia Senatu.
Uroczystość odbyła się 26 kwietnia - to przeddzień 35. rocznicy wyboru profesora Stanisława Dembińskiego na rektora UMK. To były niezwykłe wybory: po raz pierwszy w historii UMK rektora wybrało kolegium elektorów wyłonionych demokratycznie, bez udziału i zgody władz politycznych. Wybór ten symbolizował nadzieje na uzyskanie autentycznej autonomii wyższych uczelni. Równie symboliczny okazał się koniec kadencji rektora Dembińskiego, który został odwołany ze stanowiska w stanie wojennym.
Kadencja rektora Dembińskiego trwała zaledwie 11 miesięcy. W tym czasie on i prorektorzy Władysław Bojarski, Sławomir Kalembka i Jan Kopcewicz prowadzili działania na rzecz demokratyzacji i autonomii zarówno toruńskiego Uniwersytetu jak i całego szkolnictwa wyższego w Polsce.
[ZT]3435[/ZT]
Na UMK w tym czasie było bardzo gorąco. 19 listopada 1891 roku ruszył studencki strajk okupacyjny, który potrwał do 9 grudnia. Młodzi ludzie domagali się m.in. zakończenia prac nad nową ustawą o szkolnictwie wyższym. Rektor zapewnił strajkującym odpowiednie zaplecze techniczne i organizacyjne, zapraszał ich przedstawicieli na posiedzenia Senatu.
Po wprowadzeniu stanu wojennego rektor Dembiński stawał w obronie internowanych i prześladowanych pracowników i studentów. Nawet wtedy, gdy 1 i 3 maja 1982 r. wielu studentów zostało pobitych i zatrzymanych po demonstracji na Rynku Staromiejskim i mszy w kościele jezuitów. Ponad 50 żaków stanęło przed Kolegium ds. Wykroczeń, ale rektor Dembiński, mimo nacisku władz, nie pozwolił na wyrzucenie któregokolwiek z nich z uczelni. To m.in. za swoją postawę został odwołany 4 sierpnia 1982 r. przez władze polityczno-wojskowe.
Profesor Dembiński po raz kolejny zaangażował się w życie publiczne w trakcie przemian 1989 r. Podczas wyborów czerwcowych wszedł do Senatu z listy "Solidarności".
Stanisław Dembiński urodził się w 1933 r. w Poznaniu. Do Torunia przyjechał po zakończeniu II wojny, gdy jego ojciec, znany poznański adwokat, włączył się w organizację Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Ukończył fizykę na UMK, jest specjalistą fizyki teoretycznej, zwłaszcza teorii magnetyzmu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wenezeulski nożownik i śmierć 24-latki w Toruniu. Poseł
Pani Gembicka ma rację, ale nie zdołała wskazać rozwiązania tej sytuacji, a rozwiązanie jest proste: trzeba przegonić rudego niemca i jego bandę i ukarać surowo za zddradde i zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu. I będzie ład, porządek, bezpieczeństwo, rozwój i dobrobyt.
Wojas
18:10, 2025-07-06
Region | Kolumbijczyk dźgnął nożem 41-latka. Polak nie
Polak zastraszoną mniejszością we własnym kraju! W tę stronę pędzi ten zasrany lewacki nurt!
zakały ludzkie
17:05, 2025-07-06
Po śmierci Klaudii: Fundacja żąda danych
zdelegalizować te pasożytnicze lewackie organizacje i fundacje, funkcjonujące za unijną kasę i dedykowane do rozkładu życia społecznego i tradycyjnych wartości
won!
17:03, 2025-07-06
Region | Kolumbijczyk dźgnął nożem 41-latka. Polak nie
dziki kraj nam tu robia, noze z soba nosza? boooze co za niehonorowe prymitywne narody
western
16:33, 2025-07-06
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz