Mery Spolsky dołącza do grona laureatów Nagrody Artystycznej Miasta Torunia imienia Grzegorza Ciechowskiego. Wyróżnienie to otrzymują młodzi artyści, który czerpią inspirację z różnych dziedzin sztuki, za dokonania w minionym sezonie artystycznym.
Przyznawana od 2002 r. przez miasto nagroda ma upamiętnić postać zmarłego w 22 grudnia 2001 r. znakomitego muzyka, kompozytora, autora tekstów, wokalistę, lidera zespołu Republika, który w Toruniu zaczynał swoją karierę.
- Zarówno zespół Republika, jak i Grzegorz Ciechowski, są ikonami na kulturalnej mapie Torunia. Jesteśmy z ich twórczości niezwykle dumni, jak również z faktu, że to właśnie w naszym mieście narodził się zespół, który zdobywał i piął się po szczytach muzycznej kariery – mówił zastępca prezydenta Zbigniew Fiderewicz. – Torunianie pamiętają o fenomenie Republiki i Grzegorza Ciechowskiego nie tylko poprzez przyznawaną nagrodę jego imienia. W naszym mieście znajdziemy wiele akcentów z nimi związanych, mamy: plac Grzegorza Ciechowskiego, Katarzynkę w Piernikowej Alei Gwiazd Republiki, tablicę w Dworze Artusa upamiętniającą zespół czy też mural z wizerunkiem Obywatela G.C. na budynku przy ul. Reja.
Tegoroczna nagroda powędrowała do Marii Żak, znanej jako Mery Spolsky - polskiej piosenkarki, autorki tekstów, kompozytorki, producentki muzycznej oraz projektantki ubrań.
- Nagroda dla Mery Spolsky, jednej z najciekawszych osobowości polskiej sceny muzycznej, przyznana została: za wszechstronność, artystyczną wyrazistość, sceniczną oryginalność, lekkość w łączeniu różnych dziedzin sztuki – muzyki, literatury, poezji, mody i performance’u. Za pełne szaleństwa płyty i rozsadzające energią koncerty skrzące się bogactwem barw i motywów, za szczerość i bezkompromisowość w podejmowaniu tematów – odczytywał uzasadnienie Kapituły Nagrody Artystycznej Miasta Torunia dziennikarz Mariusz Składanowski. - Ponadto za finezyjną zabawę słowem, za niepokorny debiut książkowy „Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj” i niezwykłą formę jej prezentacji oraz, że, wbrew tytułowi, zaraża radością życia. W końcu za niezwykłą świadomość spójności formy, treści i przekazu artystycznego w duchu patrona nagrody.
Mery Spolsky wspomniała, że od lat zafascynowana jest Grzegorzem Ciechowskim i jego twórczością. Dlatego też przyznana nagroda jest dla niej ogromnym wyróżnieniem.
- Nie ukrywam, że Toruń jest dla mnie bardzo ważnym miejscem, ze względu na Grzegorza Ciechowskiego, bo jestem jego „psychofanką”. Kiedy w wywiadach zadawane jest mi pytanie: kim się inspirujesz, czego słuchasz, zawsze odpowiadam: Ciechowski, Republika, utwór „Śmierć na pięć” – stwierdziła Maria Żak, Mery Spolsky. – Grzegorz Ciechowski inspirował i cały czas mnie inspiruje do pisania po polsku, stąd też nazwa mojego projektu „Mery Spolsky”. Dzięki jego muzyce zrozumiałam, że nasz język można w bardzo ciekawy, plastyczny sposób zapodać, jest moim mentorem od zabawy z językiem. Dlatego też nagroda ta jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem.
Mariusz Składanowski podkreślił również, że Kapituła brała pod uwagę także kandydaturę dwóch artystów: rapera Szczyla oraz wokalistki Kaśki Sochackiej. Wyboru laureatki tegorocznej nagrody dokonali: Rafał Bryndal, Bruno Ciechowski, Kayah, Mela Koteluk, Mirosław Pęczak, Mariusz Składanowski, Agnieszka Szydłowska.
Nagrodę ogłoszono po raz dwudziesty. Wśród jej laureatów są m.in.: Piotr Rogucki, Galeria Rusz, zespół Lao Che, zespół Pustki, Julia Marcell, Mela Koteluk, zespół Tęskno, Ralph Kamiński. W ubiegłym roku nagrodę odebrała Kasia Lins.
Dzisiaj, 25 listopada o godz. 20:00 artystka wystąpi w sali kameralnej CKK Jordanki prezentując swój nowy projekt „Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj”. A to tylko przedsmak tego, co czeka nas w przyszłym miesiącu.
Tradycyjnie w grudniu odbędzie się koncert specjalny pamięci Grzegorza Ciechowskiego z udziałem laureatki, podczas którego oficjalnie wręczona zostanie nagroda. Wyjątkowo wydarzenie nie odbędzie się w klubie Od Nowa, tym razem organizatorzy zapraszają nas do znajdującej się niedaleko Auli UMK.
Oprócz koncertu specjalnego w dniach 16-18 grudnia 2021 r. w Toruniu przygotowano wiele innych atrakcji nawiązujących do twórczości Republiki oraz Obywatela G.C. Jednym z nich jest spektakl Teatru Muzycznego w Poznaniu „Kombinat”, który widzowie będą mieli okazję zobaczyć 16 grudnia w CKK Jordanki.
Tolek 17:53, 25.11.2021
Bigotka super kawałek
Hehehe18:11, 25.11.2021
To To jest młoda czy artysta......bo można się pogubić co do tożsamości płciowej w tytule artykułu
Jo18:16, 25.11.2021
Dno i metr mułu .Dobrze że Grzesiek tego nie doczekał .
annaa19:30, 25.11.2021
=Szukam mężczyzny na namiętne spotkania. Mam 24 lat i zgrabne ciało,
moje nagie zdjęcia i kontakt na stronie:
.
www.e-sponsorka.pl
__ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __
Wyszukaj mnie po niku: Andzia-isex napisz do mnie lub
zadzwoń o każdej porze, odpisuje zazwyczaj do 5 minut, czekam.
MasakraTOmało20:49, 25.11.2021
Młoda artysta?!!! Powinni was zamknąć. I wlepić zakaz publikacji czegokolwiek! Natychmiast. Jeszcze straż granicznom bym wyslał czy w redakcji bcë ukrainsko legalnie przebywaka w polszu.
MasakraTOmało20:56, 25.11.2021
Łapiecie aluzję ze strażą granicznom?!!! Tak też tak po was musimy czytać. Aż boli.
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18
0 0
Wyczuwam Pana Marka, czyli naczelnego hejtera tej redakcji. Każdemu może się trafić błąd, np. Panu z decyzją o budowie czegoś za miliony a torunianie tego nie chcą