Zamknij
Ważne

Ten mecz zapamiętamy na lata! Fantastyczny wynik Elany Toruń! Wicelider zdeklasowany [FOTO]

FD 10:24, 02.03.2020 Aktualizacja: 20:54, 18.10.2025
fot. Miłosz Zieliński fot. Miłosz Zieliński

Ten mecz zapamiętamy na lata! Fantastyczny wynik Elany Toruń!

To był koncert. Tak można opisać spotkanie inaugurujące wiosenne zmagania na boiskach II ligi w wykonaniu Elany Toruń. Zawodnicy Bogusława Pietrzaka roznieśli wicelidera, aplikując Górnikowi Łęczna pięć bramek. 

Wygrana 5:0 szła w parze ze stylem. Właściwie tylko początek spotkania był wyrównany. Bardzo dobrze funkcjonowała jednak obrona gospodarzy i bramkarz - Paweł Sokół. Sprowadzony z Korony Kielce golkiper miał był pewnym wsparciem dla kolegów, a w pierwszej połowie popisał się nawet kapitalną paradą, broniąc strzał idący prawie w samo okno. 

Worek z bramkami rozwiązał się natomiast w 19 minucie. Kąśliwy strzał Filipa Kozłowskiego znalazł drogę do siatki rywali. W 38 minucie było już 2:0. Bardzo przytomnie zachował się Matus Marcin. Debiutujący w składzie zawodnik ze Słowacji w trudnej sytuacji podkręcił piłkę, która wylądowała w bramce. Do przerwy - 2:0.

Drugą połowę zawodnicy Bogusława Pietrzaka też zaczęli z wysokiego C. W pole karne wpadł Marcin, a jego szarżę powstrzymał faulem bramkarz z Łęcznej. Rzut karny pewnie na bramkę zamienił Wojciech Onsorge. W 63 minucie kolejnego gola dorzucił drugi zawodnik ze Słowacli - Lukas Hrnciar. Wtedy doszło do kuriozalnej sytuacji bo... zgasło światło. Działać przestały 2 z 4 jupiterów, które nie tak dawno zamontowano na stadionie.

Jak się okazało, zarządcy stadionu nie stanęli na wysokości zadania tak, jak klub i piłkarze, którzy zapewnili licznie zebranym kibicom prawdziwe święto. Doszło do przerwania meczu, a obydwie drużyny zeszły do szatni. Ku uciesze fanów obydwie drużyny zdecydowały się zagrać w trudniejszych warunkach (brawa dla zawodników i sztabu Górnika Łęczna za uczciwość), przy słabym świetle. 

Ciemność nie przeszkodziła jednak Elanie Toruń w strzeleniu kolejnego gola. Do bramki trafił Mateusz Stryjewski, ustalając wynik na 5:0. Taka inauguracja rundy to bardzo optymistyczny sygnał w walce o awans do I ligi. Po inauguracyjnej kolejce Elana wprawdzie nadal jest na 10. miejscu w tabeli, ale do miejsca gwarantującego udział w barażach traci tylko punkt.

Kolejne spotkanie żółto-niebiescy rozegrają w sobotę. W Częstochowie ich przeciwnikiem będzie Skra.

Elana Toruń 5:0 Górnik Łęczna

(FD)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%