Zakończono już prace na Motoarenie przed nadchodzącym sezonem żużlowym. Przyglądał się im trener Tomasz Bajerski. Dosypano 300 ton nowej nawierzchni. Następnie wszystko zostało przemielone, przerzucone i wyrównane. Teraz tor ma być mocną stroną Apatora Toruń.
Trener Tomasz Bajerski osobiście doglądał prac. Chce, aby w I lidze drużyna mogła wykorzystać atut własnego toru do maksimum. W poprzednich latach bywało z tym różnie. Co dokładnie się zmieniło?
Nie ma już ścieżki na drugim łuku. Czy toruńscy żużlowcy poradzą sobie na nowym torze przekonamy się już niedługo. Pierwszy trening zaplanowano 8 marca. A ligowe zmagania rozpoczną się 4 kwietnia. Pierwsze spotkanie u siebie Apator Toruń pojedzie 18 kwietnia z Orłem Łódź.
olo15:01, 12.02.2020
4 2
Frątczak tez kiedys dosypal nawierzchni i tor mial byc zagadka dla przyjezdnych heh a co sie okazalo... ugułem dziekuje za te wypowiedz tu tego. 15:01, 12.02.2020
Falus15:10, 12.02.2020
1 8
Dosypal to co nie trzeba! 15:10, 12.02.2020
Sidomen21:28, 12.02.2020
2 4
Jaja to będą ,jak z Orłem przepier...lim.. 21:28, 12.02.2020
Stary dziad19:28, 14.02.2020
0 0
Frątczak to był taki koń trojański robił wszystko żeby Toruń spuścić do I ligi i udało się 19:28, 14.02.2020