Zamknij
Ważne

Sensacja stała się faktem! Faworyt ograny na światowej imprezie z dwoma tenisistami Energi Manekina

Michał Malinowski 10:05, 02.03.2016
Jakub Dyjas (z lewej) i Konrad reprezentują Polskę na drużynowych mistrzostwach świata w Kuala Lumpur        Fot. Newspix/MarekBiczyk/Tomasz Berent Jakub Dyjas (z lewej) i Konrad reprezentują Polskę na drużynowych mistrzostwach świata w Kuala Lumpur Fot. Newspix/MarekBiczyk/Tomasz Berent

Polscy tenisiści stołowi w składzie z dwoma zawodnikami Energi Manekina Toruń – Jakubem Dyjasem i Konradem Kulpą, bardzo dobrze radzą sobie podczas drużynowych mistrzostw świata, które odbywają się w Kula Lumpur. We wtorek sensacyjnie ograliśmy Portugalię, a dziś w ostatnim meczu grupowym pokonaliśmy 3:0 Białoruś, awansując bezpośrednio z grupy do czołowej dwunastki.

Do stolicy Malezji pojechało dwóch zawodników Energi Manekina Toruń – Jakub Dyjas i w roli rezerwowego Konrad Kulpa. Oprócz nich trzon kadry tworzą Wang Zeng Yi, zawodnik Kolpingu Frac Jarosław oraz Daniel Górak (Bogoria Grodzisk Mazowiecki) oraz Patryk Zatówka (rezerwowy – Olimpia Unia Grudziądz). 

[ZT]1038[/ZT]

Podopieczni Tomasza Krzeszewskiego trafili do grupy z Singapurem, Ukrainą, Japonią, Portugalią i Białorusią. Turniej zaczęli znakomicie od zwycięstwa 3:2 nad Azjatami. Oba swoje mecze wygrał Jakub Dyjas, który w pierwszym pojedynku pokonał Gao Ninga 3:2, natomiast w decydującej batalii okazał się lepszy od Yang Zi, triumfując 3:1. 

(Fot. Tomasz Berent)

W drugim meczu grupowym lepsi od biało-czerwonych byli Ukraińcy, którzy wygrali 3:2. Jakub Dyjas rozpoczął od zwycięstwa 3:1 z Kou Lei. Tym razem jednak, w piątym secie, nie zdołał ograć rywala. Zdecydowanie lepszy był od niego Jarosław Żmudenko (1:3). Z kolei, w trzecim meczu, nasi zawodnicy zostali zdominowani przez Japończyków, przegrywając wyraźnie 0:3. Dyjas (82. w światowym rankingu) był gorszy od 20. Yuyi Oshimy

(Fot. Michał Malinowski)

Dużą niespodziankę Polacy sprawili swoim kibicom w spotkaniu z faworyzowaną Portugalią, w której szeregach gra aktualny wicemistrz Europy – Marcos Freitas. Co prawda, Jakub Dyjas przegrał swój pierwszy mecz 1:3 z Tiago Apolonia, natomiast w decydującej potyczce pokonał 3:2 Freitasa i to biało-czerwowni mogli się cieszyć z triumfu 3:2. Dziś, wygraliśmy przekonująco 3:0 z Białorusią. Dyjas bez problemów wygrał swój mecz 3:0. z Pavelem Platonovem. Porażka Portugalii z Japonią 1:3 sprawiła, że Polacy bezpośrednio awansowali z grupy C do czołowej dwunastki i teraz powalczą o ćwierćfinał.

(Michał Malinowski)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%