Za piłkarzami Elany Toruń kolejne dwa mecze kontrolne. Co ważne oba zwycięskie. W sobotę nasz zespół mierzył się z Unią Solec Kujawski i Łokietkiem Brześć Kujawski. 

W pierwszym meczu żółto-niebiescy zagrali z Unią Solec Kujawski i wygrali to spotkanie 2:1. To, co jednak zrobił Patryk Aleksandrowicz będzie jeszcze długo komentowane. Znajdujący się w ostatnich tygodniach w wybornej formie napastnik, z piętnastego metra „nożycami” uderzył piłkę na bramkę, nie dając szans bramkarzowi rywali. Bramka stadiony świata. To było trafienie na 2:0. Wynik otworzył natomiast Krystian Tomaszewski. 

(Źródło: Elana TV)

W drugim meczu, torunianie zmierzyli się z Łokietkiem Brześć Kujawski. Trener Asensky dał w głównej mierze szanse juniorom, którzy przyzwoicie się zaprezentowali. Po dwóch trafieniach Bartosza Maćkiewicza i Filipa Hartwicha Elana wygrała 3:0. 

(Fot. Michał Malinowski)

W sobotnich meczach nie zagrali kontuzjowani Adrian Wróblewski, Dawid Zamiatowski i Przemysław Kryszak. W kadrze nie znalazł się wracający po ciężkiej kontuzji Dawid Osiecki oraz Mateusz Szatkowski (przebywający na testach w Ruchu Zdzieszowice) i Mateusz Parzyszek (testowany przez Unię Drobex Solec Kujawski). 

- Chciałem, żeby wszyscy pograli w pełnym wymiarze po 90 minut, tak żeby sprawdzić, na jakim etapie są poszczególni zawodnicy i nad czym trzeba jeszcze pracować – mówi Tomasz Asensky, trener Elany Toruń. - Kładliśmy głównie nacisk na taktykę. Można już dopatrywać się pewnych mechanizmów w grze i te elementy, które wcześniej kulały, ulegają poprawie.

W środę, Elana zagra kolejny mecz kontrolny. Na stadionie przy ul. Armii Ludowej zmierzy się z Rolko Konojady. Początek o 17.