Władze ekstraligi wszczęły postępowanie wyjaśniające w sprawie niezgodnego z regulaminem podpisania przez Speedway Stal Rzeszów S.A. i Grega Hancocka aneksu do kontraktu na sezon 2016.
Taka informacja pojawiła się w środę wieczorem na oficjalnej stronie internetowej Ekstraligi. Dokładnie chodzi o artykuł 319 pkt 23 Przepisów Dyscyplinarnych Sportu Żużlowego.
„Zgodnie z art. 319 pkt 23 „Przepisów Dyscyplinarnych Sportu Żużlowego” za zawarcie z klubem kontraktu niezgodnego z przepisami zawodnikowi grozi kara pieniężna od 40.000 do 50.000 zł. Zgodnie z art. 316 pkt 38„Przepisów Dyscyplinarnych Sportu Żużlowego” za to samo naruszenie regulaminu klubowi grozi kara pieniężna w wysokości 50.000 zł oraz odszkodowanie dla podmiotu zarządzającego – mówi oświadczenie”.
(Fot. T. Berent)
Na tym jednak nie koniec. Co gorsza zawodnikowi grozi wykluczenie z rozgrywek ligowych w nadchodzącym sezonie.
„Wszczęto także osobne postępowanie w sprawie odmowy potwierdzenia Grega Hancocka, jako zawodnika KS Toruń, na sezon 2016 ze względu na naruszenia regulaminu w sezonie 2015. Strony zostały poproszone o złożenie wyjaśnień. Rozstrzygnięcia można się spodziewać na przełomie lutego i marca – czytamy w komunikacie.”
(Fot. T. Berent)
Do całej sprawy odniósł się na Facebooku właściciel klubu, Przemysław Termiński. Oto treść tej wiadomości (oryginalna pisownia).
„Taaaa... No i Greg ma problem. A jak Greg ma problem to i nasz KS Get Well Torun ma problem. Kontrakt w Rzeszowie został podpisany pomiędzy Gregiem i Stala, a konsekwencje moze ponieść Torun... Odmowa potwierdzenia zawodnika, z ktorym podpisalismy kontrakt w dobrej wierze, moze w istotny sposób wpłyniac na przebieg rozgrywek 2016, zaburzając wynik jeszcze zanim sezon sie zacznie. Co bardziej "gorące głowy" juz do mnie piszą, ze gdyby tak było, to moze lepiej wycofać drużyne z rozgrywek i odpuścić jeden sezon. Jakieś pomysły? - dopytuje Przemysław Termiński”.
Pod postem od razu pojawiła się lawina komentarzy z pomysłami kibiców. Jedni zamiast Grega, widzieliby w składzie na przykład Artura Mroczkę lub pozyskanego na mocy „kontraktu warszawskiego” Grzegorza Walaska. Inni z kolei nie tracą nadziei i wierzą w szczęśliwe zakończenie sprawy i jazdę Hancocka dla KS Get Well Toruń. Jakie jest wasze zdanie?